Zarówno Śliwka jak i libero Paweł Rusek podkreślają, że na sobotni mecz musi być pełna koncentracja. - Liga jest bardzo wyrównana. Nie jesteśmy 100-procentowym faworytem. Chcemy wyjść na boisko, dać z siebie wszystko, pokazać, że znajdujemy się na fali wznoszącej - twierdzi Rusek.
Pod wodzą trenera Andrzeja Kowala rzeszowski zespół wygrywa po 3:0. Wypada mieć nadzieje, że w sobotę będzie kontynuował tę świetną passę.
Resovia postawiła sobie za cel znalezienie się po pierwszej rundzie rozgrywek na szóstym miejscu, co da jej udział w grze o Puchar Polski. Zwycięstwa w sobotę nad Będzinem i 29 grudnia w Szczecinie z Espadonem zagwarantują naszej drużynie pucharowe aspiracje. Na razie pełna koncentracja na Będzinie. Przeciwnik, choć w tabeli plasuje się dopiero na 13. miejscu i ma 11 punktów mniej od resoviaków, potrafi zajść za skórę najlepszym.
MKS w spotkaniu 13. kolejki pokonał po zaciętej walce Jastrzębski Węgiel 3:2, a więc trzeba na niego mocno uważać, aby się nie sparzyć. W ekipie sobotniego rywala, który w historii swoich występów w ekstraklasie z Resovią nigdy nie wygrał, występuje dwóch dobrych znajomych z Podpromia - Łukasz Kozub i Jakub Peszko, wychowanek Resovii.
- Resovia nam nie leży - przyznaje Peszko. - Rzeszów jest faworytem i bardzo się cieszę, ponieważ bez dodatkowej presji będzie nam się grać łatwiej - uważa Bartłomiej Grzechnik środkowy MKS-u.
Rozmowa z Piotrem Kowalem, trenerem lekkoatletów Resovii [STADION]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"