Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sobotę w Rzeszowie wielka manifestacja pielęgniarek ze szpitala przy ul. Lwowskiej

af
Na manifestację do Rzeszowa mają przyjechać związkowcy z całej Polski.
Na manifestację do Rzeszowa mają przyjechać związkowcy z całej Polski. Małgorzata Genca / Polska Press
Związki zawodowe pielęgniarek ze szpitala przy ul. Lwowskiej w najbliższą sobotę przejdą ulicami Rzeszowa. W ten sposób chcą wyrazić swoje niezadowolenie z warunków pracy w największym szpitalu na Podkarpaciu. Dyrekcja twierdzi, że to szantaż, a zwolnienie pielęgniarek było uzasadnione.

Wielką manifestację zaplanowano na 18 stycznia. Związki zawodowe o godz. 11 zbiorą się przed szpitalem na Lwowskiej w Rzeszowie. Następnie przejdą ulicami Rzeszowa do urzędu marszałkowskiego. To tam o godz. 16 zakończy się manifestacja.

- Liczymy na przyjazd każdego, komu nie jest obojętny los pielęgniarek z tego szpitala

- czytamy na Facebooku jednego ze związków.

Na manifestację do Rzeszowa mają przyjechać związkowcy z całej Polski.

Związkowcy: rozmowy nie przynoszą żadnych efektów

Zakładowe organizacje pielęgniarskie nie są zadowolone z warunków pracy w szpitalu. Nie spodobał im się także sposób, w jaki dyrektor ośrodka potraktował przedstawicieli związków zawodowych.

Przypomnijmy, że dyrektor zwolnił dyscyplinarnie przewodniczącą i wiceprzewodniczącą Zakładowej Organizacji Związkowej Związku Pielęgniarek Operacyjnych i Anestezjologicznych. Powodem było „ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków”.

Związkowcy na ostatnim zespole monitorującym w szpitalu chcieli rozmawiać z dyrekcją i marszałkiem województwa m.in. o przywróceniu do pracy obu pań, a także na temat wycofania pozwu sądowego oraz żądania zapłaty 20 tys. zł na cel społeczny wobec szefowej związku pielęgniarek i położnych. Jak zapewniali, spełnienie tych żądań zakończyłoby trwający od dawna spór.

- Niestety, kilka godzin rozmów i wyraźnie podkreślanie przez stronę związkową, że liczą na uzgodnienia i wypracowanie wspólnego stanowiska i zażegnanie konfliktu nie przyniosły żadnego efektu - napisali w oświadczeniu związkowy.

Krzysztof Bałata: To szantaż

- Stosowanie szantażu w postaci wejścia w spór zbiorowy oraz organizowanie manifestacji w przypadku niespełnienia przez dyrekcję żądań związanych z przywróceniem zwolnionych dyscyplinarnie osób, jest potwierdzeniem bezprawnych intencji i kolejnych kroków zmierzających do destabilizacji pracy szpitala

- czytamy w stanowisku przesłanym przez dyrektora, Krzysztofa Bałatę.

Dalej czytamy, że związki od miesięcy podejmują szereg działań destrukcyjnych w rzeszowskim szpitalu. Do takich według niego należy ostatnia groźba strajku.

- Posuwają się do działań wykraczających poza regulacje ustawowe (...). Realizują to poprzez wytwarzanie atmosfery zagrożenia dla zdrowia, życia mieszkańców, utraty miejsc pracy i zwolnień - napisał Bałata w oświadczeniu.


FLESZ: Duże zmiany w służbie zdrowia. Pacjentom ma być łatwiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24