Walczy z chamstwem

Na czarno - białych kserówkach formatu kartki z dużego zeszytu, narysowane są cztery postacie, które chcą usiąść i hasło "Dziękuję, że ustąpiłeś mi miejsce".
- Sporo jeżdżę autobusami. To co się w nich dzieje jest karygodne. Młodzi, zdrowi ludzie siedzą i ani myślą ustąpić - opowiada przemyślanin.
Pomysł na akcję zaczerpnął z autobusów warszawskich. Tam podobne naklejki rozwiesza zakład komunikacyjny. Jednak szefów przemyskiego Miejskiego Zakładu Kominikacji Marko nie zdołał przekonać do swojego pomysłu. Cztery miesiące temu złożył propozycję i przekazał komplet oryginalnych, kolorowych naklejek warszawskich. Do dziś nie otrzymał odpowiedzi.
Starszemu inwalidzie bez jednej ręki, częściowo sparaliżowanemu, w rozklejaniu plakatów chcą pomagać pasażerowie. Zwłaszcza starsi. Za każdym razem odpycha ich i tłumaczy, że on to robi nielegalnie, więc spotkać go mogą przykre konsekwencje. Nie chce narażać innych.
- Od kilku miesięcy prowadzimy taką akcję w naszych autobusach i tramwajach. Taka naklejka mobilizuje do zauważenia osoby starszej czy niepełnosprawnej. Koszty prawie żadne, a efekty są widoczne - mówi Marcin Bochenek, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie.