Warto negocjować ceny przy kupnie nowego mieszkania. To trudne, ale transakcji na rynku jest teraz mniej

Negocjacje z deweloperami na temat ceny są trudne, zwłaszcza dla osób, które nie mają doświadczenia w tej dziedzinie. Nie zawsze muszą też dotyczyć kwoty, którą trzeba będzie wydać za każdy metr kwadratowy mieszkania.

Negocjacje mogą także dotyczyć tańszego lub dodatkowego miejsca postojowego, a gdy to jest też niemożliwe, można rozmawiać np. o kwestii wykończenia mieszkania czy materiałach, które zostaną do tego celu użyte.

Warto pamiętać, że w negocjacjach handlowych ważne jest to, żeby obie strony były zadowolone. Nie należy też zbyt łatwo z nich rezygnować, bo tylko negocjując ze sprzedającym, możesz ugrać coś dla siebie.

Jak już informowaliśmy, skończyły się dla deweloperów świetne czasy, także na rzeszowskim rynku mieszkaniowym. Drastycznie spadła liczba udzielanych kredytów hipotecznych. W ślad za tym spadła też sprzedaż mieszkań i wielu deweloperów zmniejszyło już wielkość prowadzonych inwestycji.

Sprawdziliśmy więc, czy w tej sytuacji deweloperzy w Rzeszowie proponują już klientom rabaty lub bonusy zachęcające do zakupu mieszkań, a jeśli tak to jakie?

Na razie żadna z firm nie proponuje obniżek cen czy rabatów. - Obecnie klientów jest mniej, a ci skupiają się zwłaszcza na cenie. Rozumiemy to, ale my gwarantujemy stałe ceny, mimo inflacji. Dlatego nie przewidujemy obniżki cen za metr kwadratowy. Nie słyszałem, aby któraś z liczących się na rzeszowskim rynku firm obniżała ceny sprzedawanych mieszkań - wyjaśnia jeden z większych deweloperów.

- Taka postawa deweloperów ma ekonomiczne uzasadnienie. Mieszkania przecież nie tracą na wartości, bo materiały budowlane i robocizna są wciąż drogie. Nie ma też przesłanek, że przy obecnej inflacji, za rok czy dwa lata będzie można wybudować taniej mieszkanie - tłumaczy Jaromir Rajzer, prezes agencji Certus Nieruchomości w Rzeszowie.

Tymczasem w większych miastach Polski już pojawiają się rabaty, letnie promocje i różne bonusy.

- W okresie wakacyjnym wprowadziliśmy promocję na wybrane inwestycje z atrakcyjnym 5 proc. rabatem na mieszkania jedno i dwupokojowe - przyznaje Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg. W podwrocławskiej Sobótce, (inwestycja Lokum Monte) mieszkania są dostępne z miejscem postojowym w cenie. Na krakowskim osiedlu Lokum Vista ul. W. Sławka, oferowane są mieszkania 3-pokojowe z rabatem do 30 tys. zł.

Inny przykład. Firma Aurec Home wraz ze startem sprzedaży V etapu inwestycji Miasteczko Jutrzenki w warszawskich Włochach uruchomiła system finansowania inwestycji 20/80. Kupujący realizuje płatność w wysokości 20 proc. ceny nieruchomości po zawarciu umowy wstępnej, a pozostałe 80 proc. po zakończeniu budowy inwestycji.

Kiedyś na rynku rzeszowskim deweloperzy sprzedawali mieszkania w podobnym systemie 10/90. Okazuje się, że negocjacje ceny z deweloperem nie są wcale takie rzadkie. Jeden z nabywców pochwalił się, że mieszkanie kupił znacznie taniej, bo było już ostatnie niesprzedane w tym bloku. Inny, że ponad 120-metrową szeregówkę pod Rzeszowem w stanie surowym kupił o 10 tys. zł taniej.

- Z 450 tys. cena doszła ostatecznie do 440 tys. zł, a do tego dostałem kostkę wraz z robocizną gratis. Argumentem była bardzo mała działka - mówi nabywca. - Negocjowałem, bo kilka lat temu, w okresie dobrej koniunktury i tanich kredytów, mój znajomy „wyszarpał” 2 tys. zł, a przecież teraz sytuacja na rynku nieruchomości jest dużo trudniejsza - dodaje.