Wiadomo, kto zaprojektuje kryte lodowisko w Rzeszowie

O kontrakt na zaprojektowanie ślizgawki walczyło 11 firm z całej Polski.

- Najkorzystniejsza była oferta pracowni TBI Architekci z Gdańska, która wyceniła projekt na nieco ponad 447 tysięcy złotych. Jeszcze w tym miesiącu zamierzamy podpisać z nią umowę – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Na opracowanie dokumentacji architekci będą mieli maksymalnie 12 miesięcy. Następnie miasto chce ogłosić przetarg na wykonanie prac. W wieloletnich planach finansowych Rzeszowa budowa krytego lodowiska jest przewidziana na lata 2022-2024.

Początkowo budowę ślizgawki urzędnicy planowali w rejonie ulicy Granicznej, ale ostatecznie tę lokalizację przeznaczono pod nowy gmach sądu okręgowego. Przekazując działkę na ten cel miasto otrzyma od Ministerstwa Sprawiedliwości Zamek Lubomirskich, który zostanie przeznaczony na cele kulturalne. Natomiast na wniosek radnych i mieszkańców powrócono do starej lokalizacji, gdzie lodowisko z powodzeniem funkcjonowało przez kilkadziesiąt lat.

Nowy obiekt ma być kryty i wyposażony w nowoczesne zaplecze sanitarno-techniczne oraz podziemny parking. Wokół tafli lodu powstanie widownia, która pomieści do 500 osób. Zaplanowano tu także strefę fitness, w której znajdą się m.in. siłownie oraz gabinety odnowy biologicznej. Część powierzchni mają zająć biura i gastronomia.

Lodowisko ma mieć wymiary, które pozwolą na rozgrywanie w tym miejscu oficjalnych meczów hokejowych. To istotna zmiana w stosunku do koncepcji, jaką wcześniej opracowano dla lokalizacji przy ul. Granicznej. Tam lodowisko było mniejsze i nie dawałoby takiej możliwości. Koszt inwestycji wstępnie szacuje się na około 30 milionów złotych.

ZOBACZ TEŻ: Ten pies przepada za lodowiskiem. Urodzony łyżwiarz?