Wicestarosta chce odwołania dyrektorki muzeum w Przeworsku

- Pazurami stołka nie będę się trzymała - tak Bożena Figiela komentuje kolejną próbę zwolnienia jej z funkcji dyrektora muzeum w Przeworsku.

Bożena Figiela jest dyrektorem od 9 lat.

- Poprzedni starosta odwoływał mnie trzy razy. Ale miał klasę i potrafił mi to powiedzieć osobiście, a nie za pośrednictwem mediów - mówi dyrektorka.

Zbigniew Mierzwa nie zdołał pozbawić dyrektorki stołka, bo sam wpadł w prawne tarapaty.

Pasywna i bez polotu

- Obecna dyrektor nie zabiega o pieniądze z zewnątrz. Doprowadziła do tego, że muzeum funkcjonuje samo dla siebie. To placówka społeczna; nie może być zamkniętą na potrzeby mieszkańców Przeworska. Dzisiaj dyrektor musi być w pierwszym rzędzie menadżerem - wylicza główne winy dyrektorki Marek Frączek, wicestarosta przeworski.

Dodaje, że na tle innych podobnych placówek na Podkarpaciu przeworskie muzeum wypada bardzo blado.

- To wstyd, że tylko Przeworsk nie organizował Nocy Muzeów - denerwuje się Frączek.

To nagonka - twierdzi Figiela

Do starosty docierają też inne zarzuty, choćby o rzekomych nieprawidłowościach przy sprzedaży drewna z parku.

- Drewno było komisyjnie szacowane. Pieniądze ze sprzedaży zasiliły kasę muzeum. Jeśli pojedynczy człowiek chciał zabrać parę gałęzi, to dlaczego miałam odmawiać - pyta retorycznie Figiela.

Na pisma z przeworskiego magistratu, że w parku drzewa zagrażają ludziom, też ma odpowiedź.

- Utrzymanie parku kosztuje, a pieniędzy nie ma - broni się i uważa, że to nagonka na nią.
Zmiany już są przesądzone

Zarząd powiatu poprosił o opinie stowarzyszenia kulturalne, związek zawodowy w Muzeum i Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wspomniane instytucje miały wypowiedzieć się do niedzieli w sprawie odwołania dyrektorki. Ministerstwo nie ma nic przeciw odwołaniu Bożeny Figieli. Opinie nie mają mocy wiążącej. - Zarząd decyzję podejmie już wkrótce, na podstawie własnej oceny sytuacji - zapewnia wicestarosta.

Zdaniem starosty stanie się to jeszcze w tym miesiącu.

Władze powiatu już zastanawiają się nad sposobem powołania nowego dyrektora. Będzie rozpisany konkurs na to stanowisko. Albo jeśli znajdzie się odpowiedni kandydat, to powoła się go bez konkursu. Oczywiście po wcześniejszej akceptacji ministerstwa.