Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wilki chciałyby migrować z Bieszczad na północ, ale nie mogą

Krzysztof Potaczała
WWF Polska
Wilków w południowo-wschodniej Polsce jest na tyle dużo, że część z nich powinna emigrować na północ Polski - wynika z najnowszych badań przyrodników z Polskiej Akademii Nauk.

Brakuje jednak naturalnych korytarzy migracyjnych, a nieliczne istniejące przejścia przecinane są nowymi drogami.

Dane uzyskane przez prof. Włodzimierza Jędrzejewskiego z Zakładu Badania Ssaków PAN pokazują, że doskonałym miejscem dla wilków jest porośnięta lasami zachodnia i północno-zachodnia Polska.

Żyje tam obecnie zaledwie jedna wataha, a mogłoby żyć co najmniej kilkanaście. Kłopot w tym, że wilki z południowego-wschodu, gdzie jest ich najwięcej i miejscami zaczyna być im trochę ciasno, nie mogą się na północ przedostać.
- Wielką przeszkodą jest centralna Polska, z gęstą siecią dróg oraz innej zabudowy - mówi dr Wojciech Śmietana z Instytutu Ochrony Przyrody PAN w Krakowie. - Działalność człowieka spowodowała, że nie tylko wilki, ale też inne ssaki, np. rysie, łosie czy jelenie mają trudności z przemieszczaniem się na dogodne obszary.

Czy wyjściem z sytuacji byłoby odławianie wilków w Bieszczadach i wypuszczanie ich na atrakcyjnych terenach północnego-zachodu?

- Taka operacja niosłaby za sobą duże koszty i nie rozwiązywałaby problemu całościowo - tłumaczy dr Śmietana. - Powinniśmy stworzyć warunki do swobodnego przemieszczania się wszystkich gatunków naziemnych ssaków.
Jego zdaniem, przy remontach dróg i ich budowie od razu powinny być wykonywane podziemne oraz nadziemne przejścia dla dzikich zwierząt. Pozwoliłyby one m.in. wilkom bezpiecznie pokonywać ruchliwe szosy. Właśnie przez coraz większy ruch każdego roku ginie pod kołami samochodów kilka wilków, rysi i żbików, a także o wiele więcej zwierząt kopytnych.
W Polsce żyje niespełna 700 wilków. Według przyrodników badających ich siedliska i migracje, miejsca jest nawet dla 1,5 tysiąca. Mimo że wilki objęto w naszym kraju ochroną w 1998 r., ich liczebność nie wzrasta. Powód? Wciąż są zabijane przez kłusowników, pseudomyśliwych i niektórych rolników (w odwecie za zagryzione owce i kozy).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24