Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władysław Kosiniak-Kamysz, kandydat na prezydenta Polski w Jasionce: Ja z siebie Adriana zrobić nie pozwolę

Beata Terczyńska
K.Kapica
W G2A Arena w Jasionce pod Rzeszowem odbyła się dziś konwencja inaugurująca kampanię prezydencką Władysława Kosiniaka-Kamysza. - To co się stało w Rzeszowie, nie stało się samo. Chciałbym bardzo serdecznie pozdrowić pana prezydenta Tadeusz Ferenca, który mnie poparł w tym wyścigu wyborczym. On połączył różnego rodzaju doświadczenia, ma swoją historię polityczną, ale jest prezydentem wszystkich mieszkańców Rzeszowa. I to jest wzór dla mnie. Ja z tego wzoru będę korzystał. Chcę być prezydentem wszystkich Polaków - mówił Kosiniak - Kamysz.

- Jesteśmy w nieprzypadkowym miejscu - podkreślał Władysław Kosiniak - Kamysz. - Rzeszów to miasto, które rozwija się w nieprawdopodobnym tempie. Wygrywa w konkursie na najlepsze miejsce do prowadzenia biznesu. Tu tradycja spotyka się z nowoczesnością. Tu wielkie miasto pozostaje wciąż lokalne i sympatyczne. To, co się stało w Rzeszowie, nie stało się samo. Chciałbym bardzo serdecznie pozdrowić pana prezydenta Tadeusza Ferenca, który mnie poparł w tym wyścigu wyborczym. On połączył różnego rodzaju doświadczenia, ma swoją historię polityczną, ale jest prezydentem wszystkich mieszkańców Rzeszowa. I to jest wzór dla mnie. Ja z tego wzoru będę korzystał. Chcę być prezydentem wszystkich Polaków.

Wiecem, który odbył się w G2A Arena w Jasionce, Władysław Kosiniak-Kamysz rozpoczął kampanię prezydencką.

Władysław Kosiniak-Kamysz w Jasionce rozpoczął kampanię prezydencką

Kandydat na prezydenta mówił, że jego program wyborczy jest dla wszystkich, nie dla wybranych.
- Obejmuje wszystkie dziedziny życia. Szczególnie te, które wymagają dziś naprawy. Bo Rzeczpospolita wymaga naprawy. W Polsce nie ma dziś ważniejszej sprawy, niż zdrowie Polaków, niż dostęp do lekarza, różnego rodzaju badań specjalistycznych, do terapii onkologicznych. I mówię to w szczególnym momencie, kiedy martwimy się o bezpieczeństwo zdrowotne, kiedy całą Europę i świat zalewa nowy wirus.

Przekonywał, że ostatnie lata to nie jest dobry czas dla polskiej ochrony zdrowia. Pomimo rosnących wydatków z NFZ. Wyliczał, że zamknięto 357 oddziałów lub pododdziałów w szpitalach. Brakuje 50 tys. lekarzy. Zlikwidowane zostały 4 oddziały zakaźne.

- Jako prezydent przeprowadzę Polskę przez reformę ochrony zdrowia. Doprowadzę do prawdziwej zmiany w ochronie zdrowia. Doprowadzę do tego, że system będzie dla pacjenta, a nie pacjent dla systemu

- zapewniał.

Jego zdaniem trzeba uprościć dojście do specjalizacji, powiększać liczbę studentów na kierunkach medycznych. Zachęcać, by te kierunki chcieli wybierać.

- Na co chcecie, żebyśmy wydawali pieniądze? Na telewizję propagandową, czy na polską onkologię? To jest chyba prosty wybór. Gdybym ja dziś był prezydentem RP już dawno zawetowałbym tę ustawę a pieniądze przekazałbym na leczenie, na pomoc tym, którzy tego wsparcia najbardziej potrzebują. I po wyborach bym nie zmienił zdania. Żeby nie było tak, że dziś będzie weto, a w czerwcu 2 miliardy z innej kieszeni na telewizję rządową. Nie możemy się dać nabrać.

Zapowiedział, że jako prezydent RP przedstawi i wprowadzi ustawę "emerytura bez podatku".
- To jest moje solenne zobowiązanie - zapewniał. - Dziś trwa dyskusja o trzynastej emeryturze. To kilka faktów. Po pierwsze, to nie jest 13. emerytura, bo trzynasta powinna być równa dwunastej, jedenastej itd. Po drugie, jest przyznawana w zależności od widzimisię rządzących. To nie jest rozwiązanie systemowe. Emeryci, to z waszych podatków pochodzi ta trzynasta emerytura.

Zaznaczył, że będzie prezydentem aktywnym, który będzie dbał o wszystkich obywateli. Niezależnie od ich wieku, statusu materialnego, poglądów, światopoglądu.
- Będę prezydentem aktywnym również dlatego, że nie mam nad sobą żadnego prezesa. Przyzwyczajono nas, że prezydent albo pod żyrandolem, albo na klamce u prezesa na Żoliborzu. Ja z siebie Adriana zrobić nie pozwolę.

Kosiniak - Kamysz, którego hasło kampanijne to "Nadzieja dla Polski" mówił też, że młodzi potrzebują nadziei na to, że warto zostać w Polsce, że tutaj można otworzyć swój biznes, można pójść do godnej pracy, że państwo będzie pomagać, a nie przeszkadzać.

Kosiniak - Kamysz, którego hasło kampanijne to "Nadzieja dla Polski" mówił też, że młodzi potrzebują nadziei na to, że warto zostać w Polsce, że tutaj można otworzyć swój biznes, można pójść do godnej pracy, że państwo będzie pomagać, a nie przeszkadzać.

- Młodzi potrzebują własnego mieszkania. Program "Mieszkanie plus" nie wypalił. Nie udał się. Była podjęta próba, ale nie wyszło. Mam inny pomysł: program mieszkaniowy "Własny kąt": 50 tys. zł wsparcia, żeby wziąć kredyt. Oczywiście, to jest pomoc na wsparcie, nie załatwi wszystkiego, ale program, który zachęci do pozostawania w naszych małych ojczyznach, w najmniejszych nawet miejscowościach. On nie wykluczy polskiej wsi. Program "Mieszkanie plus" był skierowany przeciw polskiej wsi. Bo wielkie bloki nie powstają w małych miejscowościach.

Jego zdaniem szkoła musi się zmienić. Uczyć krytycznego myślenia, przedsiębiorczości, podstaw prawa, zdrowego trybu życia. Trzeba przejść na e-tornistry, postawić na cyfrową szkołę.

- Trzeba przywrócić etos zawodu nauczyciela, bo za chwilę będzie negatywny dobór do tej profesji. Wiele osób nie będzie chciało podejmować się pracy w szkole, bo nie tylko wynagrodzenie jest niskie, ale po prostu brakuje szacunku dla wkładu w wychowanie i nauczanie naszych dzieci. Nauczyciel to ma być Ktoś.

Mówił też, że ważne jest wyprowadzenie polityki z kościoła.
- Jako prezydent RP będę strzegł chrześcijańskiego dorobku Rzeczpospolitej, bo nasza historia jest związana z chrześcijaństwem. Będę szanował, zgodnie z Konstytucją, wszystkie wyznania i swobodę wyznań religijnych. Papież Franciszek mówi, że państwa muszą pozostać świeckie, bo te wyznaniowe źle kończą. W sprawach wiary będę więc słuchał każdego wikarego, w sprawach polityki nie będę słuchał żadnego biskupa.

Wspominał także, że trzeba postawić na zdrową żywność, zabezpieczenie państwa w wodę, energię odnawialną. Zapowiedział przedsiębiorcom, że wprowadzi wyższą kwotę wolną od podatku w Polsce.

- Nadziei potrzebuje też nasza ojczyzna. Nadziei na zakończenie bratobójczej wojny, która wyniszcza i zatruwa krew bratnią, która podzieliła nie tylko polityków, ale tak naprawdę polskie społeczeństwo, rodziny, świąteczne stoły. Trzeba zatrzymać ciężką chorobę nienawiści. I do tego dziś chyba potrzebny jest lekarz. Rozdartą na pół Polskę trzeba precyzyjnie zszyć - mówił. - Trzeba zadbać o to, by obywatel był na pierwszym miejscu, miał prawdziwy wpływ na władzę. Trzeba doprowadzić do reformy uzdrawiającej wymiar sprawiedliwości.

Zapewnił, że choć ma swoje doświadczenie polityczne, korzenie bardzo silne, jako prezydent będzie tak samo traktował wszystkich obywateli, niezależnie od tego, jakie mają poglądy, na kogo głosowali.

- Do swojej kancelarii na ministrów powołam przedstawicieli wszystkich partii parlamentarnych

- obiecał.

- Kancelaria będzie miejscem prawdziwego dialogu, a przedstawiciele partii będą mieli swoją współodpowiedzialność za Polskę.

Na koniec kandydat przypomniał, że kiedyś drogę po zwycięstwo z Rzeszowa, z Podkarpacia rozpoczynał PiS, a dziś rozpoczyna PSL - Doprowadzimy do zmian ustrojowych Polski. Musimy przekonać setki, tysiace osób, że zwycięstwo jest w naszym zasięgu.

Do Jasionki przyjechali rodzice Władysława Kosiniaka - Kamysza. Mama kandydata pochodzi z Podkarpacia. z Sieteszy.

Towarzyszyła mu też żona Paulina, która, jak sam żartował, skradła mu show.

Jaki Władek jest w domu na co dzień? Często słyszę takie pytanie. Jest dokładnie taki, jakiego znacie. Nie ma dwóch Władków, nie ma innego w domu, innego w Sejmie, innego na spotkaniach. Jest zawsze taki sam: prawdziwy, autentyczny i normalny. Rodzinny, fantastyczny ojciec, cudowny mąż, prawdziwy mój przyjaciel. Ale jest też zdecydowany i stanowczy. Potrafi powiedzieć nie, kiedy dzieje się krzywda, potrafi powiedzieć dość, kiedy prawdę próbuje się zastąpić kłamstwem i potrafi powiedzieć stop, kiedy łamane jest prawo i konstytucja - mówiła.

Podkreślała, że honor, uczciwość, przyzwoitość to dewizy, którymi mąż kieruje się przez całe swoje życie.

- Dlaczego warto mu zaufać? Bo jak mówi, że kocha to kocha, bo jak mówi, że będzie to będzie, bo jak mówi, że zrobi to dotrzyma słowa. Władek jest prawdziwym, mocnym mężczyzną, ale i on czasem potrzebuje wsparcia silnej kobiety. Jestem gotowa pomóc. Ale też zawsze będę mówić prawdę, kłamstwa nigdy ode mnie nie usłyszycie. Nigdy nie będę żoną, która milczy, która nie ma swojego zdania. Będę krzyczeć, przypominać o kobietach, słabszych, niepełnosprawnych, wartościach, które są dla nas najważniejsze. Nie dam się zamknąć pod kryształowym żyrandolem. Wierzę, że Pierwsza Dama, kiedy tylko zechce, może zrobić bardzo dużo.

Przedstawiła kilka ważnych spraw do zrobienia. Jako lekarzowi dentyście zależy jej na uporaniu się z chorobą próchnicową dzieci.

- Stworzymy narodowy program zdrowia, który przywróci zdrowy uśmiech każdemu dziecku w Polsce. Chcę, by gabinet dentystyczny i lekarski powstał w każdej polskiej gminie.

Mówiła także, że plastik to patologia naszych czasów.

- Chciałabym bardzo, by kancelaria prezydenta była wolna od plastiku, a później przyjedzie czas na inne urzędy, szkoły i przedszkola aż wreszcie przestaniemy zaśmiecać nasze środowisko.

ZOBACZ TEŻ: "Prezydent musi zawetować tę ustawę, wysłanie jej do TK byłoby zasłoną dymną". W. Kosiniak-Kamysz o dwóch miliardach dla państwowej TV

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24