Władze Tyczyna nie chcą rzeszowskiego MPK w swoim mieście?

Pod koniec marca rzeszowscy radni zgodzili się na powiększenie tzw. miejskiej strefy MPK. Dzięki temu "8" mogłaby jeździć do centrum Tyczyna. Za taki podmiejski kurs pasażerowie płaciliby tyle samo, ile za jazdę po Rzeszowie. Na razie "8" kończy kurs w sąsiadującej z Tyczynem dzielnicy Biała.

Umowa nie do przyjęcia

- Co prawda dostaliśmy z Tyczyna propozycję umowy, ale jest dla nas bardzo niekorzystna - mówi Krzysztof Chojnacki, prezes MPK Rzeszów - Dokument, który mielibyśmy podpisać na czas nieokreślony, zakłada aż 5-letni okres wypowiedzenia. Jeśli wcześniej przestaniemy świadczyć usługi, za każdy miesiąc zapłacimy Tyczynowi 10 tys. zł kary.

Burmistrz nie chce konkurencji?

Przejazd z rynku w Tyczynie do Rzeszowa

Prywatna linia "126" - 3 zł (student i dorosły)

"8" MPK - 2,10 zł (bilet normalny), 1,05 zł (ulgowy dla studentów) 1,20 zł (emeryci i renciści) * jeżeli MPK wjedzie do Tyczyna

Zapytaliśmy burmistrza Kazimierza Szczepańskiego, dlaczego nie chce w Tyczynie MPK? W przesłanym faksie czytamy, że "8" jest dla MPK deficytowa, a firma przedłużając kurs, chce ratować swoją kasę. Ponadto byłoby to niekorzystne rozwiązanie dla Alfreda Szostka, właściciela prywatnej linii autobusowej "126", która jeździ z Hermanowej przez Tyczyn do Rzeszowa.

K. Szczepański obawia się, że konkurencja ze strony MPK doprowadzi do likwidacji linii A. Szostka, a to będzie oznaczać wzrost dopłat dla MPK.

Będą kolejne rozmowy

- To bzdura. Po to radni powiększyli strefę, aby władze Tyczyna nie dopłacały do ulgowych biletów. Pieniądze na ten cel będą z budżetu miasta. Tyczyn nie dopłaci do interesu ani grosza - tłumaczy prezes MPK.