Dwudziestotrzyletniemu piłkarzowi kibicowali z trybun rodzice i bracia, a także były trener Leszek Pisz (jako członek galerii sław Legii uczestniczył w ceremonii otwarcia nowego obiektu) i Stanisław Baczyński, który w 2006 roku stał za transferem Jędrzejczyka do warszawskiego klubu.
- Byłem wtedy prezesem Igloopolu. Podpisaliśmy z Legią umowę o współpracy i zaczęliśmy wysyłać do stolicy najzdolniejszych chłopaków. Artur osiągnął z nich najwięcej - podkreśla.
Legia pożycza, Legia pomaga
Początki były jednak trudne.
- Pamiętam mecz z ŁKS Łódź - snuje opowieść Baczyński - Artur, rasowy środkowy obrońca, przesunięty został przez trenera Dariusza Wdowczyka na prawą flankę. I rywale kilka razy nim zakręcili. Po tamtym spotkaniu wypadł ze składu i długo nie mógł się odbudować.
Legia pomogła mu...wypożyczając do innych klubów: GKS Jastrzębie, Dolcana Ząbki, Korony Kielce.
- Wrócił i Maciej Skorża będzie miał z niego wielki pożytek. To ułożony młody człowiek. Sodówa mu nie grozi. Gdy strzelał gole Arsenalowi, widziałem tego samego wysokiego chłopaczka w biało-niebieskiej koszulce Igloopolu, który bił rówieśników na głowę dynamiką, skocznością, siłą i sprytem. Serce się radowało - przyznaje Baczyński.
Dziś Kamerun, jutro Euro?
Artur Jędrzejczyk nie mógł nie zostać piłkarzem. Jego ojciec Roman przez długie lata pracował w klubie, mieszkał 100 metrów od stadionu Igloopolu. Młodszy brat Artura także broni barw "Morsów".
Przed obrońcą Legii otwiera się niepowtarzalna szansa - selekcjoner Franciszek Smuda powołał go właśnie na środowy mecz z Kamerunem.
- O ile się nie mylę, będzie pierwszym wychowankiem Igloopolu w dorosłej reprezentacji. O Leszku Piszu nie mogę tego powiedzieć, bo on zaczynał w Wisłoce - uśmiecha się Baczyński.
Póki co, Jędrzejczyk trafił do kronik Legii. Bo wbić trzy gole kolegom Cesca Fabregasa - bezcenne...
LEGIA WARSZAWA - ARSENAL LONDYN 5-6 (3-1)
1-0 Cabral (17), 2-0 Jędrzejczyk (33), 3-0 Jędrzejczyk (37), 3-1 Chamakh (38), 3-2 Eboue (53), 3-3 Eboue (61), 3-4 Gibbs (63), 4-4 Jędrzejczyk (76), 4-5 Thomas (82),4-6 Nasri (84), 5-6 Iwański (90+2)
LEGIA: Antolović (78. Machnowski), Jędrzejczyk (90. Kumbev), Kneżević, Wawrzyniak, Komorowski, Manu (91. Kucharczyk), Vrdoljak (28. Iwański), Borysiuk, Cabral (71. Giza), Rybus, Mezenga (64. Chinyama).
ARSENAL: Fabiański (45. Szczęsny), Sagna, Vermaelen, Koscielny, Clichy, Nasri, Rosicky (45. Gibbs), Wilshere (73. Lansbury), Frimpong (45. Eboue), Walcott (45. Vela), Chamakh (73. Thomas).
SĘDZIOWAŁ Marcin Szulc (Warszawa). WIDZÓW: 22 836.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat