Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysypisko w lesie

EWA GORCZYCA
Na dzikie wysypisko trafiało wszystko, co zbędne w gospodarstwach
Na dzikie wysypisko trafiało wszystko, co zbędne w gospodarstwach EDWARD MARSZAŁEK
KROŚCIENKO WYŻNE. Władze gminy i mieszkańcy próbują uporać się z problemem dzikiego wysypiska w lesie. Powstało w w miejscu potężnych lejów podetonacyjnych z czasów II wojny światowej. Śmieci i odpady trafiały tu przez 50 lat.

- Pod koniec lat 30 ub. wieku pomiędzy Pustynami a Łężanami powstało lotnisko wojskowe. W czasie wojny używali go Niemcy, m.in. podczas inwazji na ZSRR. W przylegającym do lotniska lesie zorganizowano całe zaplecze wraz ze stanowiskami artylerii przeciwlotniczej i schronami. Po wojnie ten odludny teren służył jako miejsce detonacji niewypałów zwożonych z pól bitewnych w przełączy Dukielskiej - opowiada Edward Marszełek, mieszkaniec Krościenka Wyżnego. - Przez kilkadziesiąt lat z Łężan, Krosna, Krościenka do przyleśnych lejów bombowych zwożono wszystko, co zbędne w gospodarstwie domowym, od starych narzędzi rolniczych, po gruz budowlany, obuwie, odzież, aż po odpady organiczne. Ostatnio trafiła tu sterta ubrań z jakiegoś "szmateksu". Ukrócenie tego procederu było trudne, bo śmieci wywożono zazwyczaj nocą.
Dopiero kilka lat temu, gdy zaprzestano w tym miejscu detonowania niewypałów, można było rozpocząć działania w celu likwidacji wysypiska w Małej Dębinie. Ustawiono tablice zakazu, wzmożono kontrole ze strony służb leśnych. Jednocześnie zorganizowanie usuwania nieczystości w okolicznych gminach spowodowało, że na dzikie wysypisko przestały dopływać nowe śmieci. W tym roku przystąpiono do jego likwidacji siłami gminy i nadleśnictwa Dukla.
Kilka dni temu na wysypisku pojawiły się samochody ciężarowe, koparka, spychacz i 20 ochotników straży pożarnej z Krościenka Wyżnego pod wodzą wójta Jana Kuźniara. Uporządkowano teren wzdłuż drogi do krańca lasu i uprzątnięto śmieci, oczyszczono leśne oczka wodne.
- Zarówno gmina jak i nadleśnictwo występowały do funduszu pomocowych o wsparcie prac przy usuwaniu wysypiska. Niestety, nie otrzymaliśmy ani złotówki. Gminy nie stać na wywiezienie wszystkiego, co nagromadzono w ciągu kilkudziesięciu lat - mówi wójt Kuźniar.
Zwały starych śmieci. wrośniętych w ziemię, zostały usypane w jedną piramidę, która w przyszłości zostanie obsypana ziemią i zalesiona lub zagospodarowana w inny sposób.
Zdzisław Lorens, komendant OSP zgłosił pomysł, by na terenie wysypiska po uporządkowaniu, urządzać festyny. - Okolica tu wymarzona dla imprez plenerowych a hałda śmieci po rekultywacji może być podium dla orkiestry dętej - stwierdził.
Akcja wielkich porządków w Krościenku nie ograniczyła się do wysypiska. Tego dnia młodzież sprzątała Park leśny "Dębina a sportowcy z LKS "Wisłok" - okolice stadionu .

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24