Z kart historii: 102 lata temu reprezentacja Polski w piłce nożnej rozegrała pierwszy oficjalny mecz

Plany były jednak zupełnie inne. W 1918 roku Polska odzyskała niepodległość, a już w marcu następnego roku otrzymała zaproszenie do udziału w igrzyskach olimpijskich, które planowano na 1920 rok w Antwerpii. Zdarzenie godne podkreślenia, bowiem wówczas jeszcze nie istniał Polski Komitet Olimpijski (powstał kilka miesięcy później).

W odbywających się w Belgii igrzyskach mieli także wziąć udział piłkarze. Wiosną 1920 roku w Krakowie odbywały się przygotowania do wspomnianej imprezy, ostatecznie jednak nie tylko futboliści, ale żadni nasi sportowcy nie wzięli udziału w zawodach (rezygnację złożono pod koniec lipca). Przyczyną była wojna polsko-bolszewicka - w okresie, w którym zbliżały się igrzyska, toczyły się najcięższe i najważniejsze walki w obronie niepodległości.

Plany piłkarskiego debiutu naszej reprezentacji trzeba było przesunąć na rok 1921. Ostatecznie naszym pierwszym rywalem była silna wówczas reprezentacja Węgier, a mecz rozegrano 18 grudnia (Węgrzy chcieli, by do potyczki doszło... 24 grudnia). Początkowo jednak to nie Madziarzy mieli być rywalem, z którym Polska zagra premierowe spotkanie - myślano o Szwedach i Austriakach, z ostatnimi ustalono nawet datę i miejsce potyczki (początek lipca w Krakowie), ostatecznie jednak przeciwnik zrezygnował z gry.

Do Budapesztu, gdzie odbywał się pierwszy mecz, udała się 13-osobowa ekipa i trener Imre Pozsonyi (opiekun pierwszego mistrza kraju - Cracovii), który był... Węgrem. Podróż pociągiem na premierowe spotkanie trwała aż 36 godzin, a Polacy zameldowali się na miejscu zaledwie kilkanaście godzin przed rozpoczęciem rywalizacji.

Odbywający się na grząskim boisku debiut reprezentacji Polski (PZPN nie był jeszcze wówczas członkiem FIFA) zakończył się skromną porażką 0:1, w czym spora zasługa Jana Lotha, który bardzo dobrze radził sobie w bramce. Wynik ten w naszym kraju został uznany za sukces, o czym świadczy choćby tytuł relacji zamieszczonej w "Przeglądzie Sportowym". Brzmiał on: "Sukces polskiego sportu piłki nożnej w Budapeszcie. Węgry - Polska 1:0". Z kolei "Tygodnik Sportowy" prorokował, że tym wynikiem "zdobyliśmy drogę na Zachód".

Na pierwsze zwycięstwo Polacy musieli poczekać do maja 1922 roku, kiedy to w wyjazdowym spotkaniu pokonali 2:1 Szwecję. Z kolei dopiero w czerwcu 1924 roku nasza reprezentacja zanotowała triumf w spotkaniu rozgrywanym w Polsce.

Skład z meczu z Węgrami: Jan Loth (Polonia Warszawa) – Ludwik Gintel (Cracovia), Artur Marczewski (Polonia Warszawa) – Zdzisław Styczeń (Cracovia), Stanisław Cikowski (Cracovia), Tadeusz Synowiec (Cracovia, kapitan) – Stanisław Mielech (Cracovia), Wacław Kuchar (Pogoń Lwów), Józef Kałuża (Cracovia), Marian Einbacher (Warta Poznań), Leon Sperling (Cracovia)