MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z Portugalii do Polski przyjechało combo

JANUSZ PAWLAK
ARCHIWUM
Rynek samochodów dostawczych nie ma sobie równych pod względem dynamiki rozwoju. Sprzedaż nowych aut tego typu w Europie podwoiła się w ostatnich sześciu latach.

W 1994 roku sprzedano na starym kontynencie 318 tys. aut dostawczych. A dwa lata temu już 639 tys. egzemplarzy. Prawie wszystkie koncerny samochodowe proponują więc klientom auta dostawcze. Tym bardziej, że są one kupowane nie tylko przez przedstawicieli "małego" businessu. Chętnie nabywają je także młode rodziny i ludzie o sportowych zainteresowaniach.
Prezentowaliśmy już na łamach "nowin" dostawcze auta Fiata (doblo), Citroena (berlingo) czy Peugeota (partner). Dzisiaj pora na oplowskie combo.

Odmienione

Plusy:

- wygodne wnętrze
- pojemny bagażnik
- możliwość adaptacji do różnego przeznaczenia

Combo to wóz bardzo dobrze znany także na polskich drogach. Produkowany od 1993 roku auto otrzymało teraz nową wersję. Odmienione combo swoją premierę miało na ubiegłorocznym salonie samochodowym we Frankfurcie. Nowe combo oparte jest na konstrukcji opla corsy trzeciej generacji. Jego produkcję podjęły zakłady Opla w Portugalii.

Co zyskał?

Minusy:

- słaby silnik
- głośna praca silnika

Przy długości nadwozia wynoszącej 4323 mm, nowe combo jest o 93 milimetry dłuższe od swojego poprzednika. Rozstaw osi wzrósł o 236 mm do 2716 mm. Przestrzeń załadowcza wynosi teraz 3 200 l i zalicza się do największych w tej kategorii pojazdów. Maksymalna ładowność wynosi zaś 810 kg.
Dla osób prowadzących działalność gospodarczą i przewożących sprzęt sportowy bardzo ważna jest informacja, że powierzchnia przedziału ładunkowego ma długość 1, 78 m i szerokość 1, 38 m. Odległość pomiędzy nadkolami wynosi zaś 1,13 m. Do samochodu można nawet załadować europaletę.

Jakie silniki?

Do napędu opla combo stosowane są trzy silniki: jednostka wolnossąca o pojemności 1,6 litra i mocy 87 KM. Rozpędza combo do 100 km w 14 sek., spala 7,8 l paliwa. Dostępne są także dwa nowoczesne turbo diesle z bezpośrednim wtryskiem paliwa o pojemności 1, 7 l i mocy 65 oraz 75 KM. Zużycie paliwa wynosi dla tych dwóch silników zaledwie 5, 8 l oleju napędowego na 100 km.

Wrażenia z jazdy

Testowany samochód combo, udostępniony przez rzeszowskiego dealera Opla, firmę "Res-Top" był jego wersją rekreacyjną "tour", a więc przeznaczoną dla tych, którzy cenią sobie aktywny sposób spędzania wolnego czasu, zabierają z sobą sprzęt umożliwiający np. nurkowanie, jazdę rowerem itd.
Po wejściu do samochodu rzuca się w oczy jego obszerność. Nawet daleka wakacyjna wyprawa takim autem nie jest straszna. Dla uczynienia podróży wygodną auto dysponuje całą gamą schowków na rozmaite przedmioty, które winny być pod ręką a przydatne są w podróży.
Przestrzeń ładunkowa za tylną kanapą pozwala zmieścić w niej mnóstwo bagażu. Pod tym względem combo "tour" przewyższa wyraźnie swoich konkurentów.
Auto można także wykorzystywać jako awaryjne hotel. Po złożeniu przednich foteli bardzo dobre warunki do spania ma w nim dwójka dorosłych osób.
Najsłabszą stroną samochodu był jego silnik wolnossący o pojemności 1, 6 l. Napęd ten nie dysponuje odpowiednią dynamiką. Przy pełnym obciążeniu jest "mułowaty". Inny mankament to głośna praca silnika. Zbyt dużo dźwięków dochodzących z pod maski trafia do kabiny pasażerskiej. Przez to kilkugodzinna jazda może być męcząca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24