MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zapasy poza matą! Ktoś chce pozbawić Kamila Kościółka olimpijskiej nominacji, którą sam wywalczył?

bell
Kamil Kościółek, świetny zapaśnik Stali Rzeszów wywalczył kwalifikację olimpijską Paryż 2024 na turnieju Baku. Otrzymał gratulacje od Radosława Piesiewicza, Przewodniczącego Polskiego Komitetu Olimpijskiego i wiele innych. Na stronie Polskiego Związku Zapaśniczego znajduje się informacja o nominacji. Dziś okazuje się jednak, że sprawa startu Kościółka ba Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu nie jest dla wszystkich oczywista. Poza matą odbywa się jakaś dziwna gra. Środowisko rzeszowskich zapasów energicznie protestuje.

Marek Potępa, wiceprezes Zapaśniczego Klubu Sportowego stal Rzeszów, członek Zarządu Podkarpackiego Związku Zapaśniczego poinformował o tych działaniach i zwrócił się o interwencję do Sławomira Nitrasa, Ministra Sportu i Turystyki.

Oto pełna treść pisma wiceprezesa Marka Potępy do Ministra Sławomira Nitrasa:

Uprzejmie proszę o sprawdzenie w ramach uprawnień nadzorczych nad krajowymi związkami sportowymi prawidłowość postępowania Polskiego Związku Zapaśniczego dotyczącego kwalifikacji sportowców na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu.

Pismem z dnia 26.06.2024 r. do Pana Radosława Piesiewicza Przewodniczącego PKOL-u Pan Carlos Roy Sekretarz Generalny  United World Wrestling, powołując się na obowiązujący system  kwalifikacji olimpijskich oznajmia, że Kamil Kościółek zapaśnik stylu wolnego kat. 125 kg otrzymuje imienną kwalifikację olimpijską, jako następny zawodnik w turnieju kwalifikacyjnym w Baku (AZE) po wykluczonym Białorusinie. Wyznaczył termin do 30 czerwca na potwierdzenie tej kwalifikacji.

Pan Przewodniczący ogłosił tę wiadomość na platformie X i fb. Podobne wpisy ukazały się na stronie internetowej Polskiego Związku Zapaśniczego.

Po upływie jednego dnia zmieniła się narracja. Przewodniczący PKOL-u usuwa swój  wpis z platformy X. Z Polskiego Związku Zapaśniczego otrzymujemy komunikaty, że kwalifikacja nie jest przypisana do zawodnika tylko do kraju. Na igrzyska ma jechać zawodnik wyłoniony w dodatkowych zawodach pomiędzy najlepszymi zapaśnikami w tej kategorii.

Zauważam, że żadne przepisy Światowej Federacji Zapaśniczej ani Polskiego Związku Zapaśniczego nie zawierają zapisów, pozwalających na odbieranie zawodnikowi satysfakcji z uzyskanego rezultatu sportowego. Nikt nie ma prawa zmieniać kwalifikacji imiennej na krajową. Obawiam się, że mamy do czynienia z pozaprawnych i pozaregulaminowymi działaniami,  nielicujących ze szlachetnymi regułami olimpijskimi. Panie Ministrze, szybkie wyjaśnienie tej nieczytelnej sytuacji utnie spekulacje, obniży napięcie w środowisku zapaśniczym i pozwoli zawodnikowi spokojne przygotowywać się do turnieju.

Cała sprawa jest bardzo mocno zagadkowa. Są jeszcze inne wątki, do których wrócimy. Pomysł organizacji "dodatkowych zawodów pomiędzy najlepszymi zapaśnikami w tej kategorii" jest niesamowity. Oby tylko nie było tak, że w tej kategorii do Paryża nie pojedzie nikt.

Inni "najlepsi" też mieli szansę wywalczyć kwalifikację na IO w Paryżu. Nie dali rady. Kamil Kościółek, zawodnik niezwykle ambitny, pracowity, kontynuujący piękne tradycje rzeszowskich zapaśników zrobił to. Nie można go jej pozbawiać, bo to nie w duchu fair-play!

- to tylko jeden z komentarzy, jakie usłyszeliśmy.

Będziemy z uwagą śledzić te zapasy poza matą. Na macie wygrał Kamil Kościółek!

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24