Oto pełna treść tego stanowiska ZKS Stal z 30 czerwca skierowanego do wiadomości Ministra Sportu i Turystyki oraz Przewodniczącego Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
"W związku z pojawiającymi się w mediach informacjami o próbach pozbawienia kwalifikacji olimpijskiej Kamila Kościółka, proszę o zajęcie w przedmiotowej sprawie stanowiska zgodnego z obowiązującym w sporcie prawem i zasadami fair play.
Z uwagi na niejednoznaczne komunikaty wysyłane przez Polski Związek Zapaśniczy (dalej PZZ) i Polski Komitet Olimpijski (dalej PKOL) środowisko zapaśnicze w kraju wyraża obawy do prawidłowości postępowania i wiarygodności instytucji odpowiadających za olimpijskie nominacje.
Organizacją przyznającą kwalifikacje olimpijskie w zapasach jest United World Wrestling (dalej UWW). W przypadku Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024 r. UWW zorganizował i przeprowadził łącznie 5 turniejów kwalifikacyjnych, w których przyznał dla każdej kategorii wagowej następująca ilość miejsc:
1. Mistrzostwach Świata 2023 (Belgrad, Serbia), 5 miejsc
2. Panamerykańskie kwalifikacje olimpijskich (Acapulco, Meksyk) – 2 miejsca
3. Afrykańskie kwalifikacje olimpijskie (Aleksandria, Egipt) – 2 miejsca,
4. Europejskie kwalifikacje olimpijskie (Baku, Azerbejdżan) - 2 miejsca,
5. Azjatyckie kwalifikacje olimpijskich (Biszkek, Kirgistan) - 2 miejsca,
6. Turniej ostatniej szansy (Stambuł, Turcja) – 3 miejsca.
W naszym kraju, w zapasach styl wolny, w kategorii 125 kg o przepustkę do Paryża rywalizowało 2 zawodników Kamil Kościółek i Robert Baran.
Polski Związek Zapaśniczy przyznał odpowiednio:
- Robertowi Baranowi prawo udziału w 2 zawodach, Mistrzostwa Świata (VII miejsce) i Turnieju ostatniej szansy w Stambule (VIII miejsce),
- Kamilowi Kościółkowi prawo udziału w turnieju kwalifikacyjnym w Baku, w którym zajął III miejsce (kwalifikowało się 2 zawodników). Kamil Kościółek w bezpośredniej walce o kwalifikację uległ Białorusinowi Dzianis Khramiankou, który ostatecznie decyzją MKOL-u został pozbawiony prawa udziału w Igrzyskach.
Z pisma Sekretarza Generalnego UWW z dnia 26.06.2024 r. skierowanego do Przewodniczącego PKOL-u wynika, że członek kadry narodowej w zapasach styl wolny kat. 125 kg Kamil Kościółek, otrzymał imienną kwalifikację olimpijską jako reprezentant Polski, w miejsce zwolnione po Białorusinie.
Wywalczenie kwalifikacji olimpijskiej przez Kamila zostało ogłoszone przez PKOL i PZZ.
Informację tę powieliły liczne media, w tym o ogólnokrajowym zasięgu.
Zawodnik Stali Rzeszów w 2024 roku całe swoje życie osobiste, zawodowe i sportowe podporządkował najważniejszemu wydarzeniu sportowemu Igrzyskom Olimpijskim w Paryżu. Pełne zaangażowanie w realizację planu szkoleniowego kadry narodowej i wytężona praca w klubie pod kierunek trenera Sebastiana Maczugi zaowocowały wysokim wynikiem na turnieju kwalifikacyjnym w Baku, który finalnie otworzył mu drogę do Paryża. Z powodzeniem wykorzystał szansę jaką otrzymał od PZZ.
Jego rywal Robert Baran pomimo, że miał więcej od Kamila szans na uzyskanie kwalifikacji Kościółka, w żadnym z turniejów nie zajął miejsca na podium i nie stoczył bezpośredniej walki o kwalifikacje olimpijską, chociaż uczestniczył w 2 zawodach, w których do obsadzenia było aż 8 miejsc.
W mediach społecznościowych stronnicy Roberta Barana, dyskredytują kwalifikacje olimpijską dla Kamila. Uważają, że kwalifikacja należy się Robertowi, jako zawodnikowi starszemu, bardziej utytułowanemu, pomimo, że - jak wykazałem powyżej - nie wykorzystał on żadnej z przyznanych mu szans na jej zdobycie.
W sporcie nie zawsze wygrywa faworyt. Na tym polega jego piękno i atrakcyjność.
Kwalifikację olimpijską dla Polski w zapasach w wyniku postawy zaprezentowanej w turniejach kwalifikacyjnych otrzymało do tej pory 4. reprezentantów i reprezentantek Polski: Wiktoria Chołuj, Anhelina Łysak, Zbigniew Baranowski i Arkadiusz Kułynycz. W żadnym z ww. przepadków nie kwestionowano stanowiska UWW przyznającego imienne kwalifikacje olimpijskie. Żadna z tych osób nie musiała w kraju potwierdzać w dodatkowych, krajowych pojedynkach swojej kwalifikacji. Taką samą imienną kwalifikację jak wyżej wymienieni otrzymał reprezentant Polski Kamil Kościółek. Z nieznanych powodów jest ona kwestionowana przez osoby niezadowolone ze stanowiska UWW.
Odmienne od pozostałych reprezentantów Polski traktowanie Kamila Kościółka może być uznane jako niczym nieuzasadniony przejaw sportowej dyskryminacji.
Z PZZ przenikają spekulacje, że o kwalifikacji powinien decydować wynik bezpośredniego pojedynku obu zawodników (np. na turnieju w Madrycie), albo wynik uzyskany na turnieju Ziółkowskiego w czerwcu br. Takie rozwiązania można byłoby uznać za rozsądne jedynie wtedy, gdyby obydwaj otrzymali kwalifikacje olimpijskie z UWW.
Pozbawienie Kamila Kościółka prawa udziału w Igrzyskach, pomimo wywalczenia kwalifikacji, byłoby sprzeczne z zasadami fair play w sporcie, niszczyłoby szlachetną ideę olimpizmu, dla której setki tysięcy sportowców w Polsce poświęca swój talent, zdrowie i najlepsze lata swojego życia.
W imieniu Zapaśniczego Klubu Sportowego Stal Rzeszów apeluję do członków zarządu Polskiego Związku Zapaśniczego o rozwagę, dbałość o standardy sportowe i utrzymanie dobrego wizerunku naszego związku.
Z wyrazami szacunku
Marek Potępa
Wiceprezes Zapaśniczego Klubu Sportowego Stal Rzeszów
Członek Zarządu Podkarpackiego Okręgowego Związku Zapaśniczego"
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.0/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Aleksandra Kwaśniewska pokazała "córkę"! Gratulacje i zachwyty już płyną
- Tak rozwód zmienił Marylę Rodowicz. Bliska osoba ujawniła szokujące szczegóły
- Kożuchowska pochwaliła się synem. Jan Franciszek Wróblewski nieźle wyrósł!
- Tragiczna śmierć Wojciecha Frykowskiego, jego ojca, wujka i syna. Odwiedzamy ich grób