Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarząd województwa chce odwołać dyrektora szpitala w Krośnie

Ewa Gorczyca
Tomasz Jefimow
Mirosław Leśniewski, dyrektor szpitala w Krośnie może stracić stanowisko. Chce tego zarząd województwa, któremu podlega szpital.

Jako powód podaje rosnące długi lecznicy.

Zarząd województwa uważa, że Leśniewski nie radzi sobie jako menedżer i wyczerpał możliwości zarządzania szpitalem.

- Świadczą o tym wyniki finansowe za pierwsze półrocze - przekonuje Sławomir Miklicz, członek zarządu województwa, odpowiedzialny za służbę zdrowia. - Sytuacja pogarsza się, zamiast się poprawiać. Rosną zobowiązania. A jeszcze w tamtym roku szpital był w dobrej kondycji.

Do 15 września dyrektorzy wszystkich szpitali podległych marszałkowi województwa mają przedstawić plany restrukturyzacji. Zarząd, nie czekając na taki plan od Leśniewskiego, podjął już uchwalę o zamiarze jego odwołania i skierował do Rady Społecznej wniosek o wyrażenie opinii.

Rada zebrała się wczoraj, jednak punkt zdjęto z porządku obrad. Członkowie rady przegłosowali jego wycofanie. Uznali, że nie dostali wyczerpującego uzasadnienia.

- Jestem oburzony taką procedurą, jaką przyjął zarząd - mówi Tadeusz Majchrowicz, członek Rady Społecznej. - Materiały otrzymałem w ostatniej chwili. Uważam, że zabrakło wystarczającego uzasadnienia takiej decyzji ze strony zarządu.

Miklicz uważa, ze nie było powodu by osobiście przedstawiać argumenty za odwołaniem Leśniewskiego. - Nie ma zwyczaju, by członkowie zarządu jeździli na posiedzenia rad. Poza tym przewodniczącą rady jest Teresa Gwizdak, szefowa departamentu ochrony zdrowia. Dysponowała pełnymi materiałami, mogła odpowiadać na wszelkie pytania dotyczące sytuacji szpitala i zastrzeżeń co do dyrektora. Był też na miejscu z-ca dyr. ds. finansowych.
Leśniewski od ub. miesiąca jest na zwolnieniu lekarskim. Do pracy ma wrócić za kilka dni. Radni uważają, że zanim podejmą decyzję, powinni go wysłuchać. Chcą też zapoznać się z planem naprawczym, który ma przedstawić.

- Paradoks polega na tym, że jeszcze niedawno niektórzy członkowie rady sami kryzczeli, że trzeba odwołać dyrektora a teraz chcą czekać - komentuje Miklicz. - Przypominam też, że to Rada Społeczna nie zatwierdziła planu finansowego szpitala zakładającego 18 mln strat.

Krośnieński szpital ma za I półrocze 8 mln zł straty. - Ale jest i druga strona medalu, o której zarząd nie mówi - twierdzi Majchrowicz. - To niezapłacone nadwykonania za ostatnie dwa lata, w sumie 9,5 mln zł.

Dyrektor na początku roku dał podwyżki lekarzom - chciał w ten sposób zapobiec ucieczce specjalistów do innych placówek. Obiecał też podwyżki pozostałym pracownikom, ale się wycofał. Dopiero pod koniec sierpnia podpisane zostało porozumienie płacowe z grożącą strajkiem załogą.

- Dyrektor był na zwolnieniu chorobowym, dowiedzieliśmy się o tym po fakcie - mówi Miklicz. - Powinien przedstawić źródło finansowania, bo dla szpitala to koszt 3,5 mln zł.

Nie wiadomo, kiedy Rada Społeczna ponownie zajmie się wnioskiem. Zdaniem Miklicza - ma czas do 9 września, ale jej opinia ani też jej brak nie są wiążące dla zarządu. - Poczekamy a potem zastanowimy się, co dalej - mówi Miklicz.

Jeżeli zarząd odwoła dyrektora, będzie musiał ogłosić konkurs, zgodnie z wymogami nowej ustawy. Byłaby to już 15 zmiana na stanowisku szefa krośnieńskiego szpitala w ciągu ostatnich 15 lat.

Mirosław Leśniewski stanowisko dyrektora objął niespełna dwa lata temu, po głośnym konflikcie jego poprzednika Mariusza Kocója z lekarzami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24