Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Prawelski, prezes Rzeszowskiego Towarzystwa Żużlowego: Żużel w Rzeszowie przetrwa! Będą pieniądze na nową, mocną drużynę

Marek Bluj
Marek Bluj
Prezes Zbigniew Prawelski zapewnia, że kondycja sportowa klubu jest dobra, a w drużynie panuje bojowa atmosfera
Prezes Zbigniew Prawelski zapewnia, że kondycja sportowa klubu jest dobra, a w drużynie panuje bojowa atmosfera Archiwum
- W tym roku zdecydowany marsz w górę naszej drużyny zatrzymał trwający do czerwca remont stadionu i brak własnego toru. Musieliśmy prowadzić nierówną walka z innymi drużynami. Nadrobimy to - zapewnia Zbigniew Prawelski, prezes Rzeszowskiego Towarzystwa Żużlowego.

Jak Pan ocenia obecną sytuację w klubie oraz jego kondycję w kontekście wyników sportowych, współpracy ze sponsorami oraz atmosfery wokół rzeszowskiego żużla?

Jest nam ciężko, znacznie wzrosły koszty w związku z walkowerem i przygotowaniem toru do uzyskania licencji. Po okresie zamieszania wywołanego wzmocnieniem zespołu, przyznaniem walkowera drużynie z Opola oraz oświadczeniem sponsorów, sytuacja stabilizuje się, klub stara się funkcjonować normalnie. Współpraca ze sponsorami odbywa się na ustalonych zasadach, wywiązują się oni ze swoich zobowiązań. Jedynie firma Stolaro.pl nie rozmawia z nami. Kondycja sportowa jest dobra, zawodnicy odbywają treningi na torze w Rzeszowie, drużyna się integruje. Przygotowujemy się do sobotniego meczu z Wilkami z Wittstock na naszym stadionie. Atmosfera w drużynie jest bojowa.

Środków na bieżącą działalność nie brakuje?

Powiem więcej, ostatnio znacznie poprawiła się kondycja finansowa RzTŻ. Otrzymaliśmy bowiem pierwszą ratę pieniędzy z Urzędu Miasta. Mogę już również oficjalnie potwierdzić, że podpisana została umowa sponsorska z KGHM, co w zasadniczy sposób poprawi naszą sytuację finansową. Jednocześnie odbywają się negocjacje następnych umów ze sponsorami. Pomocną dłoń wyciągnęła do nas firma Texom, za co serdecznie jej dziękujemy. To wszystko jednak mało. Nie zostało jeszcze rozliczone nasze zaangażowanie w przygotowanie toru oraz montaż band. Uzyskane z tego tytułu i innych pieniądze powinny pozwolić nam zaoszczędzić środki na dalszą działalność i inwestycje na przyszłość. Wydatków oczywiście nie brakuje. W ostatnich dniach spłaciliśmy pożyczkę w kwocie 100 000 zł na rzecz firmy Stolaro.pl. Pragniemy zapewnić naszych sponsorów, że prawidłowo - według naszej najlepszej wiedzy i woli - gospodarujemy powierzonymi nam środkami. Chcemy w najbliższym czasie zaprosić ich do rozmów i poinformować o sytuacji w klubie.

Słyszałem także o zmianach organizacyjnych?

Rzeczywiście, w sferze organizacyjnej klubu nastąpiły duże zmiany. To działania długofalowe z orientacją na przyszłość. Przede wszystkim poszerzyliśmy bazę lokalową z dwóch małych pokoików do pięciu z możliwością korzystania z sali tradycji ZKS Stal Rzeszów. Pomieszczenia, dzięki ofiarności naszych sponsorów, zostały wyremontowane i wyposażone w niezbędny sprzęt biurowy. Nastąpiły także zmiany w strukturze zatrudnienia. W lipcu utworzone zostało stanowisko dyrektora sportowego RzTŻ, który posiada szerokie kompetencje. W ramach stażu do biura zarządu zostaną przyjęte trzy nowe osoby. Chcemy poprawić nadszarpnięty w ostatnim czasie wizerunek klubu i kontakty z naszymi kibicami. Chcemy zaproponować nowe rozwiązania w sferze marketingowej aby zachęcić całe rodziny do udziału w meczach żużlowych.

Czy klub na bieżąco reguluje należności dla zawodników i inne zobowiązania?

RzTŻ na bieżąco reguluje swoje zobowiązania wobec zawodników, jak również staramy się nie zalegać z płatnościami na rzecz naszych kontrahentów.

Nadzwyczajne zebranie RzTŻ podjęło decyzje o przeprowadzeniu audytów - finansowego i gospodarki częściami. Na jakim są etapie?

Usilnie poszukujemy biegłych rewidentów do przeprowadzenia audytu. To nasz priorytet. Chcemy aby audyt odbył się natychmiast. Niestety, pomimo szeroko zakrojonych poszukiwań z ogłoszeniami w prasie włącznie, nie ma na razie chętnych do jego przeprowadzenia. Wszędzie słyszymy, że obecnie jest czas obowiązkowych audytów przeprowadzanych przez firmy, stąd pełne zaangażowanie biegłych rewidentów. Jak na razie najbliższy możliwy, deklarowany do przeprowadzenia kontroli finansów klubu termin, to wrzesień. Bardzo mi to nie odpowiada, ponieważ chciałbym jak najszybciej oczyścić zarząd i poszczególne osoby z pomówień i zarzutów.

Nie macie sobie kompletnie nic do zarzucenia?

Nie! Pracujemy w zarządzie klubu społecznie, z pełnym zaangażowaniem, tymczasem spotyka nas za to niesprawiedliwa ocena. To bardzo przykre. Zarząd cały czas oczekuje na ujawnienie pełnej prawdy i oddaje się do dyspozycji walnego zebrania. Nikt z nas nie trzyma się kurczowo „stołka”, ale nikt nie pozwoli sobie na to, aby go podeptać za to, że chce i robi dobrze. Część z nas okupiła stawiane zarzuty pogorszeniem stanu zdrowia. Jeżeli natomiast chodzi o komisję ds. gospodarki częściami, to rozpoczęła ona już swoją działalność. Chcemy również złożyć do PZU wniosek o odszkodowanie za poniesione niezawinione szkody z powodu działania siły wyższej przy ukaraniu nas walkowerem.

Klub odwołał się od decyzji GKSŻ w sprawie walkowera za nierozegrany mecz z Kolejarzem Opole. Jakie są główne argumenty podniesione w wystąpieniu do Trybunału PZM?

Po wnikliwej analizie zdarzeń wokół fatalnej dla nas w skutkach decyzji o walkowerze i podjętej przez GKSZ decyzji, postanowiliśmy odwołać się od niej do Trybunału PZM. Istnieje wiele aspektów tej sprawy, a główne argumenty do odwołania to ulewy, które przeszły nad Rzeszowem w przeddzień meczu oraz błędy w procedurze ogłoszenia walkowera.

Jakie kary klub musi zapłacić z tytułu walkowera?

Na klub nie zostały nałożone kary regulaminowe, a jedynie musieliśmy zapłacić 10 000 zł jako zwrot kosztów transmisji telewizyjnej. Pragnę wyrazić wdzięczność władzom polskiego żużla za okazane zrozumienie. Jednak samo przyznanie walkowera jest już dla nas wystarczającą karą finansową i wizerunkową, po której do dzisiaj liżemy rany. Organizacja zawodów kosztowała nas kilkadziesiąt tysięcy złotych, których nam nikt nie zwróci. Ponadto klub z Opola - mimo naszych usilnych próśb o obniżenie kwoty z tytułu zwrotu kosztów - wystawił nam fakturę na 25 000 zł.

Czy zarząd klubu zweryfikował sportowe aspiracje drużyny, czy w dalszym ciągu celem jest walka o awans?

W obecnej sytuacji nasze aspiracje odnośnie awansu zostały znaczący sposób ograniczone, ale nie niemożliwe. W dalszym ciągu myślimy o wejściu do fazy play off. Życie pokaże, co zdołamy osiągnąć.

Czy na kolejne mecze powoływani będą Adam Ellis, Sam Masters i Ilja Czałow? Jak jest sytuacja Dawida Stachyry?
Wszyscy zawodnicy są do dyspozycji trenera Michała Widery. Nic nie ograniczamy. Skład zależeć będzie od aktualnej formy żużlowców i decyzji trenera, co którego mam pełne zaufanie. Sytuacja Dawida Stachyry jako zawodnika jest trudna. W meczach notuje fatalne statystyki. Musi popracować nad formą. To mój ulubiony zawodnik, człowiek niezwykle inteligentny i miły. W sporcie jednak liczy się wynik, a nie sentymenty.

Ilu chłopaków ma obecnie szkółka żużlowa RzTŻ?
W szkółce żużlowej trenuje aktualnie trzech adeptów, a ostatnio zgłosił się jeszcze jeden. Sytuacja w szkółce dopiero się rozkręca. Prowadzimy akcję marketingową. Brak toru spowodował, że część chłopców zniechęciła się do uprawiania żużla. Staramy się to odbudować.

Uważa Pan, że klub zakończy sezon bez długów? Jakie są obecne prognozy ?

Według preliminarza budżetowego na koniec sezonu nie powinno być długów. Prowadzimy nasze działania w kierunku uzyskania znacznego wzrostu dochodów w stosunku do roku poprzedniego, tak aby były środki na zbudowanie silnej drużyny na przyszły rok, a nie tylko dojechanie do końca sezonu. To nasz cel i jestem dobrej myśli, że uda się go zrealizować. Żużel w Rzeszowie przetrwa, bo jest ogromne zapotrzebowanie na tą dyscyplinę. Są nowe deklaracje sponsorów na przyszły sezon. Według mnie w tym roku zdecydowany marsz w górę zatrzymał trwający do czerwca remont stadionu i brak własnego toru. Musieliśmy prowadzić nierówną walka z innymi drużynami. Nadrobimy to. Wierzę, że zapału nam nie zabraknie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24