MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zbyt zimne wino zabija własny smak

Ula Sobol
Nastała moda na wino. Zainteresowani zaczynają zgłębiać jego smak i bogactwo. Podpowiadamy, od czego zacząć tę podróż.

Dla wina ważna jest temperatura

- Wino niezależnie od rocznika i rodzaju, wydobywa swój smak i aromat w odpowiedniej temperaturze. Warto, więc zadbać o podanie go w profesjonalny sposób - podpowiada Dariusz Wiczkowski, właściciel rzeszowskiego "Winarium", którego poprosiliśmy o kilka porad dla początkujących wielbicieli wina.

Wszelkie informacje zawiera zazwyczaj etykieta na odwrocie butelki. Z reguły jednak wina musujące pije się mocno schłodzone (optymalna temperatura to 5-8 st. C), białe podaje się w temperaturze 8-12 st. C, a czerwone - w temperaturze pokojowej 18-20 st. C.

Wina należy schładzać zwłaszcza latem, szczególnie białe i różowe. Można też przygotować pojemnik z wodą i kostkami lodu, w którym stojąca butelka nie podniesie swojej temperatury.
Zbyt zimne wino zabija jego własny smak. Pod żadnym pozorem nie powinno się go zamrażać ani dodawać do niego lodu. Z kolei na ciepło podaje się tak zwanego grzańca (napój przyrządzany z czerwonego wina i przypraw korzennych).

Odpowiednie kieliszki do wina

Do każdego trunku przeznaczony jest inny rodzaj szkła. Wino podajemy w kieliszkach z przezroczystego, jak najcieńszego szkła. Nie powinny one nigdy być konkurencją dla wina, bo to na nim powinniśmy skupić swoją uwagę.

Wina musujące można podawać w dwóch różnych kieliszkach.:

Do toastu - w szerokich czaszach, na wysokiej nóżce.

Do smakowania - w wysokich, wąskich czasach na niskiej nóżce. Wino dobrze się wtedy pieni i zbyt szybko nie wietrzeje. Trzymamy za nóżkę by dłonią nie rozgrzać trunku. - Kieliszki napełniamy do 3/4 wysokości.

Wino białe podajemy w małych, zwężających się ku górze kieliszkach na wysokiej nóżce. Dzięki czemu trzymając kieliszek w dłoni nie ogrzewamy napoju. Wino zachowa właściwą niską temperaturę przez cały czas i nie zmieni smaku.

- Wino czerwone można serwować w dużych kieliszkach na nieco krótszej nóżce. Kieliszki powinny być naprawdę duże, wtedy szybciej się napowietrzy i nabierze niepowtarzalnego smaku - mówi Dariusz Wiczkowski.

Smakosze wina wiedzą, że samo odkorkowanie go nie wystarczy. Szyjka butelki jest za wąska, aby do środka mogło dostać się powietrze. Najlepiej przelać wino do specjalnego, niezamykanego naczynia zwanego dekanterem.

- Szerokie, obszerne dno naczynia rozprowadza wino na większej powierzchni, wspomagając przy tym jego napowietrzanie. Ku górze zwęża się w długą szyjkę, a szeroki otwór ułatwia przelanie wina z butelki do naczynia - wyjaśnia Renata Wiczkowska, żona pana Dariusza.

Istnieją różne reguły określania czasu, w którym wino musi oddychać, zanim zaczniemy je pić. Jedna z nich mówi, że powinno to być 15 minut. Otwieramy butelkę i rozlewamy wino do kieliszków. Maksymalnie do 1/3 wysokości, bo to ułatwia delektowanie się zapachem oraz napowietrzenie wina i zaczynamy naszą przygodę - zachęca Darek. Przed wypiciem, wino należy zamieszać już w kieliszku.

Rób notatki

W butelce wina jest zamknięty nie tylko kolor, smak i zapach, ale również niesamowita historia. Odkorkowując ją, warto poznać region, pochodzenie i winnicę, z której pochodzi. Koneserzy oprócz picia, mogą też robić notatki o degustowanych winach.

Wystarczy kilka słów: nazwa, rocznik, rejon produkcji, podstawowe aromaty, ocena i propozycja skomponowania z jedzeniem. Takie notatki bardzo szybko staną się ogromnym źródłem naszej wiedzy o winie. Z łatwością pozwolą, nawet po latach, odnaleźć te wina, które niegdyś smakowały nam najbardziej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24