- Mężczyzna ma poparzoną skórę w 45 procentach - powiedział nam dzisiaj Stanisław Grzybowski, anestezjolog ze szpitala powiatowego w Nisku. - Pacjent jest w stanie stabilnym, ale wciąż krytycznym.
Henryk B. poparzył się w poniedziałek podczas pożaru lasu, który przez nieuwagę wzniecił wraz z dwoma kolegami. Mężczyźni porządkowali las po wyrębie. Zebrane gałęzie ułożyli w stosy i podpalili.
- Zostawili ogień i poszli od sklepu napić się wody - mówią policjanci. - Zanim wrócili płonęło już poszycie lasu.
Robotnicy próbowali na własną rękę ugasić ogień. Henryk B. upadł i stracił przytomność. Prawdopodobnie uderzył głową w konar albo korzeń. W mgnieniu oka zapaliło się na nim ubranie.
Henryk B. trafił na oddział intensywnej opieki medycznej szpitala powiatowego w Nisku.
- Opatrzyliśmy poparzenia, pacjent wciąż jest nieprzytomny - mówi Stanisław Grzybowski, anestezjolog z niżańskiego szpitala.
Zdaniem lekarzy Henryk B. natychmiast powinien trafić do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Musi jednak czekać na wolne miejsce.
- W Siemianowicach jest tylko cztery łóżka z respiratorami - mówią lekarze. - Wszystkie zajęte.
Jest szansa, że szybciej znajdzie się miejsce w krakowskim Wojewódzkim Szpitalu Specjalistyczny im. Rydygiera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Quiz o Idze Świątek. Co wiesz o naszej najlepszej tenisistce?
- Trump zostanie sam ze swoimi problemami? Odcinają się od niego nawet najbliżsi
- Perfekcyjna Pani Domu razem z mężem urządziła swój ogród. Postawili tam nawet palmy
- Czarne chmury nad liderem Rammstein. Muzyk reaguje na oskarżenia o molestowanie