Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmniejszył się czas oczekiwania ciężarówek do odprawy na granicy w Medyce

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Sznur tirów po obu stronach wschodniej drogi obwodowej Przemyśla.
Sznur tirów po obu stronach wschodniej drogi obwodowej Przemyśla. Norbert Ziętal
Czas oczekiwania ciężarówek na odprawę graniczną w Medyce zmniejszył się do 83 godzin. Tak wynika z danych podanych w niedzielę rano przez Izbę Administracji Skarbowej w Rzeszowie.

W sobotę czas oczekiwania wynosił 123 godziny. Kolejka tirów liczyła ponad 1000 aut i sięgała z Medyki, przez Przemyśl aż do obwodnicy Jarosławia.

Auta stoją wzdłuż krawędzi, jezdni najpierw na drodze krajowej 28, później 77. Na szczęście nie jest to ciągły "ogonek". Służby dbają, aby auta nie blokowały newralgicznych miejsc. Przede wszystkim w miejscowościach, na skrzyżowaniach, podjazdach.

Zastawiona samochodami jest za to południowa część wschodniej drogi obwodowej Przemyśla. Od ul. Lwowskiej do ul. Słowackiego. Samochody stoją po obu stronach ponad 4 km obwodowej. Można przejechać w obu kierunkach szybszymi pasami, nie ma większych utrudnień w ruchu.

Niewiele samochodów stoi na pierwszej, o wiele bardziej uczęszczanej części obwodnicy. Tylko przy wjeździe do Przemyśla od Żurawicy, ustawionych jest kilkanaście ciężarówek. Oczyszczony z samochodów został wjazd do centrum Przemyśla ul. Krakowską.

To m.in. efekt zdecydowanej postawy władz Przemyśla, które nie zgodziły się, aby zatłoczone przemyskie ulice były wykorzystywane do buforowania kolejki. Jeszcze w środę sytuacja w mieście była o wiele poważniejsza.

W piątek policja, aby rozładować korki, rozpoczęła akcję konwojowania po ok. 25 ciężarówek do odprawy na przejściu granicznym w Korczowej. Funkcjonariusze wykorzystali drogę przeznaczoną dla samochodów osobowych, dzięki temu ominęli blokadę. Taka sytuacja zirytowała protestujących.

Protest kierowców trwa od poniedziałku. Przewoźnicy blokują wjazd na polsko-ukraińskie przejścia graniczne w Korczowej w naszym regionie oraz Hrebennem i Dorohusku w województwie lubelskim. Protest zorganizowany jest przez Komitet Obrony Przedsiębiorców i Prywatnego Transportu i był wcześniej zapowiadany. Przez blokadę przed przejściami granicznymi przepuszczane są tylko ciężarówki wiozące pomoc humanitarną i wojskową. Obecnie także inne pojazdy ciężarowe, jeden na godzinę.

Protestujący domagają się wznowienia wydawania pozwoleń na pracę w Unii Europejskiej dla ukraińskich przewoźników. Postulują m.in. wprowadzenie zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy, z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego, zawieszenie licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny na Ukrainie i przeprowadzenie ich kontroli. Chcieliby, aby dla ciężarówek wracających z Ukrainy bez towaru utworzono odrębną kolejkę, gdzie odprawy odbywałyby się szybciej ze względu na brak ładunku.

Przewoźnicy narzekają na rosnącą konkurencję nowo powstających firm transportowych na wschodzie, które mają o wiele niższe koszty.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24