MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żołnierz groził śmiercią. Pójdzie na odwyk

Marcin Radzimowski
Dwa lata więzienia przy nadzwyczajnym złagodzeniu kary i terapia w zamkniętym ośrodku leczenia uzależnień. Taki wyrok usłyszał w środę przed Sądem Okręgowym w Tarnobrzegu 28-letni mężczyzna, skazany za rozbój na dwojgu młodych ludzi w Stalowej Woli.

Opinia biegłych psychiatrów i psychologa okazała się kluczowym dowodem w tym procesie. Uznali oni, że gdyby nie uzależnienie 28-latka od alkoholu, do wydarzeń z feralnego dnia najprawdopodobniej w ogóle by nie doszło.

- Zupełnie irracjonalne i absurdalne działanie oskarżonego było wyłącznie skutkiem jego uzależnienia od alkoholu. Podkreślam, że wyłącznie i dlatego też sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary - tłumaczył sędzia Zygmunt Dudziński, przewodniczący trzyosobowego składu wydającego wyrok w tej sprawie.

Chciał piwa, groził bronią

28-latek to zawodowy żołnierz, na koncie ma udział w misjach pokojowych w Kosowie i Afganistanie. Nie był karany, posiada pozytywną opinię u przełożonych, listy pochwalne od kierownictwa sił wojskowych pełniących misje zagraniczne.

To jedna strona medalu. Druga to wydarzenia z 26 marca tego roku w Stalowej Woli przy ulicy Staszica. 28-latek przypadkowo napotkanej 16-letniej dziewczynie i jej 18-letniemu koledze przystawiał lufę wiatrówki do głowy grożąc zabójstwem, 18-latka uderzył także w twarz kolbą broni. Zastraszył młodych ludzi, by ci kupili mu piwo na stacji paliw i zabrał im także telefony komórkowe (ostatecznie pozostawił je na miejscu przestępstwa).

Prokurator to działanie ocenił bardzo surowo, wnosząc do sądu o karę łączną sześciu i pół roku więzienia, nawiązkę 500 złotych na rzecz pokrzywdzonego 18-latka, zapłatę kosztów są-dowych i grzywny.

Będzie się leczył

Sąd miał inne zdanie. Przy zastosowaniu nadzwyczajnego złagodzenia kary skazał 28-latka na dwa lata więzienia, zapłatę grzywny i nawiązki. Orzekł także umieszczenie oskarżonego w zamkniętym ośrodku leczenia uzależnień uznając, że właśnie alkoholizm był jedynym powodem popełnienia przestępstwa.

- Zachowanie oskarżonego w chwili zdarzenia było całkowicie nieracjonalne. To człowiek, którego stać było na zakup piwa za trzy złote i stać go było na zakup zapaliczki - mówił sędzia Dudziński. - To nie jest bandyta, który bije kogoś w twarz po to, żeby ukraść mu pieniądze. W ocenie sądu oskarżony całą tą sytuacją się jakby bawił, choć pokrzywdzeni mieli prawo poczuć się zagrożeni widząc wycelowaną, choć nie nabitą broń pneumatyczną.

Kończąc ustne uzasadnienie wyroku sędzia zauważył, że jeśli oskarżony wyleczy się z uzależnienia, sąd może zawiesić mu wykonanie reszty kary. Wówczas nie będzie już bowiem przyczyny, która pchnęła 28-latka do popełnienia przestępstwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24