Żurawianka Żurawica blisko pokonania Stali Sanok

Pech dokuczał szczególnie żwawemu Łukaszowi Tyrawskiego.

Już w 8 minucie sprawdził Dawida Pietrzkiewicza z rzutu wolnego, a dziesięć minut potem z gry, lecz za każdym razem bramkarzowi przychodziła w sukurs poprzeczka.

Najlepszej okazji nie wykorzystał Kamil Buczkowski.

Mając kilka metrów do celu, "główkował" niepotrzebnie w ziemię, a piłka po koźle nieznacznie poszybowała nad bramką. Po akcjach gości, na polu karnym "Żurawki" też było kilka razy gorąco. W 32. min Andrzej Horodecki poradził sobie z "główką" Piotra Spalińskiego, lecz jeszcze w tej samej minucie był bezradny po rzucie rożnym, który doświadczony Marek Węgrzyn zamienił na gola.

Udział w nim miał również Maciej Kuzicki, zasłaniając chytrze bramkarza. Gdyby Grzegorzowi Gierczakowi w 39. min. nie zabrakło pół metra do piłki, "Żurawka" z pewnością wyrównałaby.

- Z czym do III ligi? - dokuczali sanoczanom kibice. Ci jednak po przerwie nie zademonstrowali skuteczniejszej gry, a gospodarzom w końcu powiodło się po ładnej akcji. Remis jednak nie urządzał żadnego zespołu, dlatego obydwa szukały szansy, aby zdobyć zwycięskiego gola.

Mieli je: Tyrawski, Buczkowski, Mach, Gierczak oraz Niemczyk i Łuczka. W końcówce trener sanoczan głośno mobilizował swoich: - Do ataku! Ale skończyło się na dobrych chęciach.

ŻURAWIANKA ŻURAWICA - STAL-DOM-ELBO SANOK 1-1 (0-1)

0-1 Węgrzyn (32, po rzucie rożnym Niemczyka), 1-1 Gierczak (54, podanie Pilawy).

ŻURAWIANKA: Horodecki - Gręda, Mach, M. Bąk, Gorczyca - Pilawa (84. Rudnicki), Ł. Bąk, Nester, Tyrawski - Buczkowski, Gierczak.

STAL: Pietrzkiewicz - Kruszyński, Sumara, Szałankiewicz, Łuczka - Borowczyk (77. Kijowski), Kuzicki, Węgrzyn, Nikody (85. Jaracz) - Spaliński (46. Rajtar), Niemczyk (65. Pańko).

SĘDZIOWALI Łukasz Pilch oraz Henryk Białek i Paweł Kantor (Dębica). ŻÓŁTE KARTKI: Pietrzkiewicz, Nikody, Spaliński. WIDZÓW 300.

Obszerna relacja z meczu z notami dla zawodników i wypowiedziami w poniedziałkowych Nowinach