W kontekście Texom Stali wymienia się ostatnio nazwisko Rune Holty, Norwega z polskim obywatelstwem, który w sezonie 2021 jeździł ROW-ie Rybnik. Po zakończeniu sezonu nie podpisał umowy z żadnym klubem, a tylko tzw. kontrakt warszawski we Włókniarzu Częstochowa. Zainteresowanie tym doświadczonym, bo już 49-letnim zawodnikiem wyrażają kluby z drugiej ligi. Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, bo rzeszowski klub nie potwierdza oficjalnie tych doniesień, Texom Stal, tak jak kluby z Poznania i Rawicza chętnie widziałaby Holtę w swoim składzie. Nie ulega kwestii, że z Holtą akcje stalowców, którzy zapowiadają walkę o najwyższe lokaty, wyraźnie pójdą w górę. Czy jednak ten zawodnik trafi do Rzeszowa, tego na razie nie wie nikt. Pewnie nawet sam zainteresowany.
Jacek Frątczak, były menedżer Falubazu Zielona Góra, a obecnie ekspert żużla, dla Polskiego Żużla wyraził opinię, że murowanego faworyta do awansu do 1 ligi trudno w nadchodzących rozgrywkach wskazać. Dodaje jednak, że wszystko może zmienić się po ewentualnym transferze Rune Holty. „Na razie to bardzo trudne zadanie. Nie ukrywam, że czekam jeszcze, czy ruch wykona klub z Poznania. Jeśli oni pozyskają Rune Holtę, to moim zdaniem staną się najsilniejsi. To duże miasto z potencjałem gospodarczym i finansowym, więc warto trzymać kciuki za ten projekt” - stwierdził Frątczak.
Sprawa wydaje się być oczywista. Kto da więcej, ten będzie miał Holtę w swoim składzie. Niewykluczone, że zawodnik ten nigdzie się spod Jasnej Góry nie ruszy. W końcu tam jest PGE Ekstraliga, po co mu się ścigać na stare lata po drugoligowych obiektach? Wszystko są to jednak tylko spekulacje. Żużlowa wiosna za pasem, wkrótce i ta kadrowa zagadka się wyjaśni. Czy były (są) to tylko pobożne życzenia rzeszowskiego klubu z ambicjami, czy poważne zabiegi. Przypomnijmy, że Holta jeździł w rzeszowskiej drużynie w 2006 roku, ale pewnie tego czasu nie wspomina najlepiej.
Tymczasem kibice żużla z Rzeszowa rozprawiają także o tym, kto będzie trenerem pierwszej drużyny, bo za szkolenie młodzieży w Rzeszowskim Towarzystwie Żużlowym odpowiadać ma Andrzej Surowiec, były zawodnik Stali. W tej roli wspierać go będzie Andrij Karpow, który przebywa obecnie w objętej wojną Ukrainie, ale musi wcześniej uzyskać certyfikat trenera.
Po niedawnych przekształceniach własnościowych w rzeszowskim speedwayu i utworzeniu spółki akcyjnej H69 Speedway znów głośno o tym, że trenerem Żurawi ma być Janusz Stachyra, a menedżerem jego syn Dawid.
Tymczasem już wcześniej klub podpisał kontrakt na stanowisko menedżera z Pawłem Piskorzem z Krakowa, o czym już informowaliśmy. Z ostatnich doniesień - także Przeglądu Sportowego - wynika, że Paweł Piskorz ma pełnić funkcję kierownika drużyny. Tak czy inaczej, jeżeli potwierdzą się spekulacje z Hetmańskiej, sztab Texom Stali będzie solidny. Oby jazda zespołu też była na 102...
Na koniec informacja na temat zakończonej zbiórki dla Kevina Wölberta. Zebrane 19725 zł przeznaczone zostaną w całości na odbudowę warsztatu i zakup części do motocykli żużlowych na sezon 2022.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"