Żużlowcy Texom Stali Rzeszów przegrali z PSŻ Poznań. Duże kontrowersje po decyzji sędziego. Nie powinien wykluczyć Lamparta

To było hitowe starcie 3. kolejki drugiej ligi, w dodatku premiera sezonu w Rzeszowie, mimo tego zainteresowanie kibiców starciem przy H69 nie było duże. Gospodarze zmienili obsadę pozycji juniorskich desygnując Michała Curzytka, jako gościa oraz Mateusza Majchera. W przypadku tego drugiego to nie był dobry ruch.

Przegrywali starty

Pierwsze dwa wyścigi zakończyły się remisowo. W pierwszym Hubert Łęgowik przy wyjściu z pierwszego wyścigu uporał się z Kacprem Gomólskim, a Rune Holta po kontakcie z Eduardem Krcmarem do samej do mety jechał przed Czechem. W drugim Michał Curzytek wyszedł najlepiej spod taśmy i mimo ataków Francisa Gustsa nie pozwolił się wyprzedzić. Trzeci był Olivier Buszkiewicz, a kilkanaście metrów za nim Majcher.
Biegi numer 3 i 4 dla przyjezdnych, którzy zdecydowanie szybciej od miejscowych wychodzili spod taśmy. Wydawało się jednak, że trzecia gonitwa, którą wygrał Jonas Seifert – Salk przed Kevinem Woelbertem, też zakończy się remisowo, ale Dawid Lampart na ostatnich metrach dał się wyprzedzić Robertowi Chmielowi. Za chwilę Seifert - Salk i Gusts tak szybko wyjechali spod taśmy, że ani Curzytek ani Miesiąc nie mieli szans, aby się do nich nawet zbliżyć. Ekipa z Poznania prowadziła sześcioma punktami. Na trybunach rzeszowskiej stadionu widać było oznaki niepokoju. Postawa większości stalowców w pierwszej serii pozostawiała bardzo wiele do życzenia, choć to jest bardzo delikatne określenie.
W piątym biegu upadł na dystansie Lampart i został wykluczony z powtórki, która się opóźniła, bo z powodu problemów z prądem na stadionie z dmuchanych band zeszło powietrze. Poznański duet: Fajfer – Holta nie dał szans Krcmarowi. Przewaga Skorpionów wzrosła do 10 punktów. „Ale jaja” - krzyknął ktoś na trybunie pod wieżyczką sędziowską po biegu numer 7. wygranym przez PSŻ 4:2, w którym junior Buszkiewicz przy wyjściu z ostatniego łuku ograł Miesiąca. Nie tak to miało wyglądać z boksów Texom Stali! - Początek był tragiczny w naszym wykonaniu - oceniał surowo postawę rzeszowian Paweł Piskorz, menedżer klubu.

Rzeszowianie wygrali wreszcie wyścig 9. i to podwójnie. Zrobili to jadący w ramach rezerwy taktycznej (za Miesiąca) Woelbert oraz Łęgowik. W następnej odsłonie trener Janusz Stachyra wykorzystał kolejną sposobność do rezerwy taktycznej - za Lamparta desygnował Łęgowika, którego partnerem w parze był Krcmar. Miejscowi mieli ogromną szansę na zwycięstwo, bo Duńczyk Seifert-Salk ruszał się pod taśmą, otrzymał drugie ostrzeżenie i został wykluczony, ale po błyskawicznym starcie pierwszy finiszował Gusts. Tylko remis.
W 11. wyścigu Lampart z Łęgowikiem jechali do mety na dwóch czołowych pozycjach. Na ostatnim łuku Fajfer wpakował się na tylne koło Łęgowika powodując groźny karambol. Obaj zawodnicy wpadli w bandę demolując jeden z jej segmentów. Fajfer wstał o własnych siłach, Łęgowik również wyszedł z poważnych opresji tylko z obtarciami. Sędzia zaliczył wyniki sprzed wypadku. Przewaga gości zmniejszyła się do sześciu oczek (36:30). Po 12. starcie ekipa menedżera Tomasza Bajerskiego przeważała ośmioma punktami.
Wyścig 13. dał zmarzniętym kibicom nadzieję. Lampart jadący w ramach rezerwy taktycznej z Woelbertem ograli 5:1 Seiferta-Salka i Holtę. Przed biegami nominowanymi stalowcy przegrywali już tylko 37:41.
W 14. wyścigu, w pierwszym łuku było bardzo ciasno. Holta najechał na jadącego przed nim Lamparta i z impetem wjechał w bandę. Sędzia podjął mocno kontrowersyjną decyzję o wykluczeniu Lamparta, który był przynajmniej metr z przodu. Powinien powtórzyć bieg w pełnym składzie. Kibice mocno prostowali. Bardzo mocno zdziwieni byli Lampart i cała ekipa Texom Stali.- Uważam, ze decyzja o wykluczeniu Lampara jest decyzją skandaliczną - powiedział Piskorz.

Holtę, który nie był zdolny do jazdy i pojechał do szpitala na badania, zastąpił Gomólski. Goście wygrali 4:2 i zapewnili sobie zwycięstwo w meczu.
Ostatni wyścig zakończył się remisem.
W Rzeszowie duży niedosyt! To już druga porażka Żurawi.

Texom Stal Rzeszów – SpecHouse PSŻ Poznań 42:48

Texom Stal:
9. Hubert Łęgowik 12+3 (3,2,2*,2,2*,1*)
10. Paweł Miesiąc 0 (0,0,-,-)
11. Eduard Krcmar 6 (0,1,1,2,2)
12. Dawid Lampart 6 (0,w,-,3,3,w)
13. Kevin Woelbert 14+1 (2,3,2,3,2*,2)
14. Michał Curzytek 4 (3,1,0,0)
15. Mateusz Majcher 0 (0,-,t)
Trener Janusz Stachyra.

PSŻ:
1. Kacper Gomólski 7 (2,2,1,1,1)
2. Robert Chmiel 2+1 (1,1*,0,-,-)
3. Rune Holta 6+2 (1*,2*,3,0,-)
4. Kevin Fajfer 7 (3,3,1,w,-)
5. Jonas Seifert-Salk 10 (3,3,w,1,3)
6. Francis Gusts 13+1 (2,2*,3,3,3)
7. Olivier Buszkiewicz 3+1 (1*,1,1,0))
Menedżer Tomasz Bajerski.

NCD -65,49 s. - uzyskał w 3. wyścigi Jonas Seifert-Salk. Sędziował Andrzej Kraskiewicz (Warszawa). Widzów: około 2000.

Wyścigi:
1.Łęgowik (65,51), Gomólski, Holta, Krcmar3:3
2.Curzytek (66,35), Gusts, Buszkiewicz, Majcher3:3 (6:6)
3.Seifert-Salk (65,49), Woelbert, Chmiel, Lampart 2:4 (8:10)
4.Gusts (66,01), Fajfer, Curzytek, Miesiąc1:5 (9:15)
5.Fajfer (65,51), Holta, Krcmar, Lampart (w/u)1:5 (10:20)
6.Woelbert (66,24), Gomólski, Chmiel, Curzytek3:3 (13:23)
7.Seifert-Salk (66,04), Łęgowik, Buszkiewicz, Miesiąc2:4 (15:27)
8.Holta (67,04), Woelbert, Fajfer, Curzytek2:4 (17:31)
9.Woelbert (67,32), Łęgowik, Gomólski, Chmiel5:1 (22:32)
10.Gusts (66,86), Łęgowik, Krcmar, Seifert-Salk (w)3:3 (25:35)
11.Lampart (66,31), Łęgowik, Gomólski, Fajfer (w)5:1 (30:36)
12.Gusts (65,74), Krcmar, Buszkiewicz, Majcher (t)2:4 (32:40)
13.Lampart (66,83), Woelbert, Seifert-Salk, Holta5:1 (37:41)
14.Gusts (66,02), Krcmar , Gomólski, Lampart (w)2:4 (39:45)
15.Seifert-Salk (66,13), Woelbert, Łęgowik, Buszkiewicz 3:3 (42:48)