Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga. Siarka Tarnobrzeg przełamała się w Radzyniu Podlaskim. Wygrała z Orlętami 2:0

(mawa)
Żółto-czarni wrócili na 3. miejsce 3-ligowej w tabeli. Do liderujących rezerw Korony tracą cztery "oczka".
Żółto-czarni wrócili na 3. miejsce 3-ligowej w tabeli. Do liderujących rezerw Korony tracą cztery "oczka". fot. Joanna Urbaniec
Po dwóch meczach bez wygranej tarnobrzeżanie koniecznie chcieli zwyciężyć w Radzyniu Podlaskim. Siarkowcy cel zrealizowali, ale nie obeszło się bez emocji. Trenerzy obydwu zespołów zostali ukarani żółtymi kartkami.

- Mieliśmy mnóstwo sytuacji i wygraliśmy pewnie bardzo ważny mecz. Tym bardziej, że po porażce z Motorem chcieliśmy się zrehabilitować – mówił Grzegorz Opaliński, trener Siarki. - Bardzo mnie cieszy i wygrana i styl, bo stworzyliśmy sobie tych sytuacji strzeleckich w drugiej połowie bardzo dużo, ale dla mnie ważne jest już to, że powstawały one po przemyślanych akcjach. Nieskuteczność wynikała z ambicji moich zawodników, chęci paraliżowały ich w pobliżu bramki rywala.

Goście zaczęli szczęśliwie, bo w 3. minucie po wolnym Szymali od straty gola uratował ich słupek. Z czasem podopieczni Grzegorza Opalińskiego przejęli inicjatywę, którą udokumentowali golem Mroza po centrze z boku, zgraniu kolegi i serii błędów miejscowej obrony.

Chwile później Kursa metr od bramki zablokował strzał Mroza. Powinno być 0:2. Ale co się odwlecze; w ostatniej minucie I połowy Ropski po prostopadłym zagraniu od Fornka śmiało wyszedł sam na sam z bramkarzem i zdobył drugiego gola w meczu a swojego 12. w sezonie.

Po zmianie stron gospodarze próbowali przejąć inicjatywę, ale trafili na dobrze dysponowaną defensywę rywali. W 58. minucie powinno być „po meczu”, lecz Ropski w sytuacji sam na sam trafił w słupek. Chwilę później drugą żółtą kartkę złapał Ciborowski i tarnobrzeżanie grali w przewadze. W kolejnych dwóch akcjach zbyt indywidualnie grał Ropski, więc w ostatnich minutach nie mający nic do stracenia piłkarze Orląt poszli na całość, a najlepszą okazję na kontaktową bramkę zmarnował Kalita.

Dla nas naprawdę najważniejsze są te trzy punkty. To była ważna kolejka w kontekście innych wyników zespołów z czołówki tabeli

– dodał trener Siarki, który musiał szukać alternatyw w składzie dla pauzujących za kartki Janeczki i Kargulewicza.

Orlęta Radzyń Podlaski – Siarka Tarnobrzeg 0:2 (0:2)

Bramki: 0:1 Mróz 20, 0:2 Ropski 45.

Orlęta: Nowacki – Chyła, Szymala, Kursa, Ciborowski żżcz [65], Gałązka (81 Ilczuk), Sadowski (53 Lipiński), Kalita, Renkowski, Rycaj (60 Nowak), Syryjczyk (68 Chmielewski). Trener Rafał Borysiuk ż.

Siarka: Zoch 7 – Głaz 6, Duda 7, Kapuściński ż 6, Sulkowski 6 – Kasperkiewicz 6, Wiktor ż 6 (70 Gębalski), Lenartowski 6 (90+2 Wawrylak ż), Mróz 8, Fornek 7 (81 D’Apollonio) – Ropski ż 8. Trener Grzegorz Opaliński ż.

Sędziował Jamka (Kielce). Widzów 400.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24