4. liga podkarpacka. Niespodzianka w Kamieniu, Resovia II z drugim zwycięstwem w tym roku

W jedynym niedzielnym meczu 30. kolejki 4. ligi podkarpackiej Sokół Kamień podejmował SMS Resovię. Faworytem, zwłaszcza na swoim stadionie byli niewątpliwie gospodarze. Młodzi rzeszowianie wygrali w tej rundzie tylko raz i to z ostatnią w tabeli Koroną.

Rezerwy zaskoczyły swoich rywali już na początku meczu i w 10. minucie na listę strzelców wpisał się Karol Drelicharz. Uczynił to w spektakularny sposób, zdejmując "pajęczynę" z bramki Macieja Siudaka strzałem z 20. metrów. Odpowiedź przyszła równie szybko. Siedem minut później trafił nie kto inny jak Kacper Piechniak. Była to już jego 30. bramka w bieżącym sezonie.

Przez długi czas pachniało podziałem punktów w tym meczu, ale w końcówce dał znać o sobie jeden z Resoviaków Jakub Zybała, który zapewnił swojej drużynie pierwszą od prawie dwóch miesięcy wygraną.

Bramki: 0:1 Drelicharz 10, 1:1 Piechniak 19, 1:2 Zybała 78.

Sokół: Siudak - Konefał ż (54 Rurak), Zbyradowski (77 Piekut), Pikuła, Gdowik - Jędryas, Podstawek, Łuczyk - Majka, Piechniak, Wydra ż. Trener Łukasz Chmura.

Resovia II: Dziurgot - Ostrowski, Zybała, Modrzejewski, Stępak, Bielenda, Szymkiewicz, Drelicharz (74 Kotecki), Pirnach (88 Pieprzowski), Karcz (84 Woś), Marciniec (86 Zarczuk). Trener Marcin Laska.

Sędziował: Pachołek (Lubaczów).