64. Plebiscyt Sportowy Nowin. Nastolatek z Humnisk przywiózł złoto z ziemi włoskiej

W chwili, gdy w mistrzostwach świata U’14 skończył ostatnią partię, remisową, miał pewne srebro. Trwał jednak jeszcze mecz Niemca z Włochem. Ten pierwszy liderował, miał partię na widelcu, ale nie wytrzymał ciśnienia i przegrał.

- Gdy to zobaczyłem i zrozumiałem, że jestem mistrzem świata, byłem w szoku - mówi Paweł. - We Włoszech myślałem o podium, ale nie sądziłem, że będzie aż tak dobrze. Taki sukces dodaje wiary w siebie - mówi mistrz świata, który tydzień temu zajął 2. miejsce w zawodach Open Praga. To dobry prognostyk, bo w stolicy Czech odbędą się w tym roku mistrzostwa Europy.

Sukces ma wielu ojców, ale wypada wspomnieć o Annie Sowińskiej, matce chrzestnej chłopca. To właśnie ciocia zapoznała Pawła z królewską grą, gdy ten miał ledwie 4 lata.

Z miejsca podłapał zasady, zaczął grać ze sobą, ze mną, więc zapisaliśmy go do UKS-u SP 1 w Brzozowie, gdzie młodych szachistów prowadzi pan Kazimierz Kozubal. Po niedługim czasie z nim też zaczął sobie radzić

uśmiecha się Łukasz Sowiński, ojciec młodego szachisty.

Z mistrza świata dumne są Humniska. Po powrocie z Italii dyrekcja SP nr 2, w której Paweł uczęszcza do 7. klasy, zorganizowała mu uroczyste powitanie. Satysfakcję ma też wójt gminy Czarna (m. Tarnowem a Dębicą), wspierający miejscowy LKSz GCKiP. Ekipa z Pawłem w składzie w 2023 roku zdobyła drużynowe mistrzostwo Polski juniorów. Piąty raz z rzędu...

Paweł wymyka się stereotypowi szachisty, jako osoby poważnej, zamkniętej w sobie, nie integrującej się z otoczeniem.

Na początku byłem zaskoczony, że syn potrafi się tak wyciszyć, skupić na grze, bo jest żywym, kontaktowym dzieckiem. Lubi sport, z powodzeniem uczestniczył w zawodach szkolnych

podkreśla ojciec Pawła.

Trenerzy nastolatka podkreślają (głównym jest arcymistrz Marcin Tazbir z Wrocławia), że ten ma mocną psychikę, stawka go nie paraliżuje.

- Chciałbym kiedyś wyjechać na studia do USA i tam szkolić umiejętności - mówi bohater tekstu. Kierunek nieprzypadkowy - zza Wielkiej Wody pochodził m.in. Boby Fischer, ekscentryczny, za to genialny, szachowy mistrz świat. Paweł wymienia go jako swego idola.

Nominacje w naszym plebiscycie sprawdzisz na nowiny24.pl/SportowiecRoku.