Najlepszym zawodnikiem tego mało ciekawego spotkania był Piotr Nowakowski. W piątek arcyważne spotkanie w Bydgoszczy z Delectą.
Asseco Resovia Rzeszów - AZS Politechnika Warszawska 3:0 (25:19, 25:22, 25:17)
Resovia: Tichacek 2, Grozer 11, Bojić 5, Nowakowski 9, Kosok 7, Achrem 8, Ignaczak (libero) oraz Lotman 4, Mika. Trener Andrzej Kowal.
Politechnika: Gorzkiewicz 1, Żaliński 8, Wierzbowski 4, Nowak 5, Kreek 10, Mikołajczak 10, Wojtaszek (libero) oraz Zajder. Trener Radosław Panas.
Sędziowali: Krzysztof Szmydyński (Góra Śląska) i Maciej Maciejewski (Szczecin). Widzów: 4000 (w tym 20 z Warszawy). MVP: Piotr Nowakowski.
Politechnika przyjechała bez dwóch czołowych zawodników - Patricka Steuerwalda, niemieckiego rozgrywającego, który jest kontuzjowany, rekonwalescenta Grzegorza Szymańskiego i workiem kłopotów, które targają tym klubem.
Ponieważ Resovia znajduje się w gazie i stanęła na Podpromiu w najmocniejszym składzie oraz przemożną wolą wygrania do zera, "Inżynierowie" stali na z góry straconej pozycji. Walczyli jednak ambitnie, ale na tyle, na ile im gospodarze pozwolili.
Presja na zagrywce
Zaczęło się planowo. Po "firmowym" ataku Nowakowskiego i pojedynczym bloku Marco Bojicia na Pawle Mikołajczaku notowano 6:2. Przewaga urosła w oczach, kiedy na zagrywce stanął Georg Grozer. Po asie i kolejnym mocnym podaniu "Dżordza" było 12:7. Chwila rozluźnienia sprawiła, że przewaga stopniała do dwóch "oczek" (15:13).
Dobrą passę "Polibudy" przerwał Nowakowski. Na 17:13 podwyższył blokiem na Mikołajczaku Grzegorz Kosok. Kiedy tylko resoviacy włączali zagrywkę, od razu napięcie po drugiej stronie siatki gwałtownie malało. Seta zakończył asową zagrywką Olieg Achrem. W sumie bezpośrednio z zagrywki resoviacy zdobyli 9 pkt.
W drugiej partii Resovia nadal grała z uśmiechem na twarzy, panując nad sytuacją i nerwami, choć nie zmuszana przez przeciwnika do maksymalnej koncentracji, popełniała błędy. Wówczas "Inżynierowie" odrabiali straty. Na 11:11 wyrównał zagrywką Mikołajczak.
Do stanu 18:18 doprowadził asem Krzysztof Wierzbowski. W końcówce najpierw Grozer obił ręce rywali w bloku, a potem Kosok zastawił Ardo Kreeka i było 2-0 dla Resovii. W tej odsłonie swój rekord szybkości piłki po zagrywce z I seta (121 km/h) poprawił Grozer, który huknął z prędkością 124 km/h.
Pełna kontrola
W przerwie zaprezentowała się "Whynotka", nowa maskotka naszej drużyny, która razem z Wilkiem "Soviakiem" będzie ją dopingować.
Początek trzeciej i odsłony był wyrównany. Goście nawet prowadzili, ale był to ich łabędzi śpiew. Na 8:7 wyprowadził Resovie świetną akcją w obronie, po której piłka przeszła na warszawską stronę i spadła w boisko, Krzysztof Ignaczak. Po asach Lukasa Tichacka odskoczyła na 18:13, Paul Lotman dołożył asa (21:14), Achrem z Grozerem uderzyli, jak z katapulty i można było iść na obiad. Emocji było, mniej niż na lekarstwo.
Pozostałe wyniki 16. kolejki: PGE Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:18, 25:23, 25:21), ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Delecta Bydgoszcz 3:2 (25:21, 17:25, 21:25, 25:18, 15:12), Lotos Trefl Gdańsk - Tytan AZS Częstochowa 1:3 (18:25, 20:25, 27:25, 24:26).
Mecz: Fart Kielce - Indykpol AZS UWM Olsztyn w poniedziałek o godz. 18.
Opinie trenerów i siatkarzy w poniedziałkowych Nowinach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kolejna celebrytka z aktem oskarżenia. Magda G. może stanąć przed sądem
- Mamy projekt idealnej sukni ślubnej dla Romanowskiej. W tej kreacji skradnie show!
- Czy to Edzia z "Królowych życia" pomogła w obnażeniu Dagmary? Jest jeden szczegół
- Jak mieszka Paulina Sykut-Jeżyna? Ma balkon o powierzchni nowej kawalerki [ZDJĘCIA]