Będzie elektrownia wodna w Rzeszowie

W środę wmurowano i poświęcono kamień węgielny pod tę ekologiczną inwestycję. Firma ESI, która jest inwestorem oprócz budynku, w którym będą umieszczone turbina, wybuduje także nowoczesną przepławkę dla ryb. Dodatkowo ESI zobowiązała się do sfinansowania również budowy tunelu pod Aleją Powstańców Warszawy. Jego koszt oszacowano na 750 tys. zł.

Naprawdę ekologiczna

Jednak elektrownie wodne nie mają dobrej opinii wśród ekologów.

- Z pewnościa nie dotyczy to naszej inwestycji. Tę elektrownię będzie można z całą pewnością nazywać w pełni ekologiczną, ze względu na zastosowane tu rozwiązania – zapewniał Dariusz Ciecierski, wiceprezes firmy ESI.

- Elektrownia nie będzie miała negatywnego wpływu na środowisko i spełni wszystkie normy w tym zakresie - stwierdził Ryszard Fabczak, prezes ESI.

Przepławka dla ryb

Jednym z ekologicznych hitów ma być zbudowanie na prawym brzegu Wisłoka nowoczesnej przepławki dla ryb o długości 120 m. - Będzie to wzorcowe rozwiązanie dla tego typy inwestycji w kraju – zapewniali przedstawiciele inwestora.

Właśnie od budowy przepławki rozpoczną się roboty przy rzeszowskiej zaporze. Nowa przepławka zastąpi dotychczasową, niezbyt przyjazną dla ryb betonową konstrukcję. Nowa będzie składać się z mini basenów wyłożonych kamieniem, co znacznie ułatwi migrację ryb przez zaporę.

Możliwe unijne dofinansowanie

Niewiadomo jeszcze dokładnie, kiedy rozpoczną się prace przy budynku samej elektrowni. Chodzi o możliwość dofinansowania tej inwestycji z unijnych funduszy. Natomiast rozpoczęcie prac przed rozstrzygnięciem wniosków spowoduje, że pieniądze nie mogą być przyznane. Jednak zdaniem inwestora to kluczowe rozstrzygniecie ma zapaść w ciągu najbliższych dni

Ekologiczna energia trafi sieci

- W elektrowni ma być zamontowana turbina o mocy 660 kilowatów. Natomiast produkcja energii elektrycznej w ciągu roku szacowana jest na około 3 tysiące megawatogodzin. Prąd z elektrowni z tzw. zielonym certyfikatem popłynie do ogólnej sieci, a jego nabywcą będzie zakład energetyczny w Rzeszowie – wyjaśnił wiceprezes Ciecierski.

Przygotowania od 5 lat

Okazuje się, że formalności związane z uzyskaniem pozwolenia na uruchomienie tej inwestycji trały od 5 lat.

- Podziwiam wytrwałość inwestora przy załatwianiu formalności. Doceniam to, bo sam jestem urzędnikiem. Rozmowy na temat budowy tej elektrowni miały miejsce już w 2004 r. Firma w ciągu tych kilku lat zdobyła wszystkie niezbędne pozwolenia - mówił podczas środowej uroczystości Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.