Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będziemy zadowoleni z punktu w Rzeszowie

mbluj
Dariusz Daszkiewicz po cichu liczy na niespodziankę w Rzeszowie
Dariusz Daszkiewicz po cichu liczy na niespodziankę w Rzeszowie Tomasz Jefimow
Rozmowa z Dariuszem Daszkiewiczem, trenerem Fartu Kielce

- Beniaminek w każdej dyscyplinie nie ma łatwego życia, w PlusLidze szczególnie. Jak to wygląda z Kielc?

- Dokładnie to tak wygląda, potwierdzamy tę regułę. Nie jest nam łatwo. Liga jest bardzo wyrównana, wszystkie zespoły równają do góry, a nie w dół. Jest kilka naprawdę bardzo mocnych drużyn, które będą się liczyć w walce o mistrzostwo Polski. Jest ich w tym sezonie Politechnika Warszawa, AZS Olsztyn czy Wieluń, także wzmocniły swoje składy w porównaniu do poprzedniego sezonu. Jest nam ciężko, ale musimy starać się z każdym jak najlepiej, w każdym meczu szukać swojej szansy na jakąś zdobycz punktową.

-Fart kupował zawodników tak trochę na raty. Ostatni do kadry dołączył Robert Szczerbaniuk. To znaczy, że zespół wciąż się zgrywa…

- Tak, cały czas pracujemy nad zgraniem zespołu. Przyjście Roberta Szczerbaniuka na kilka dni przed pierwszym meczem ma wpływ na to zgranie. Cały czas trwa swoista saga z zakupem atakującego. Nie mamy szczęścia do zakupu zawodnika na tę pozycję. Podpisaliśmy już nawet umowę z Amerykaninem Patakiem, który wyjechał do Stanów i podpisał drugi kontrakt w Korei, na czym z pewnością zaważyły warunki finansowe. Bardzo potrzebne jest nam wzmocnienie, kadra nie jest jeszcze zamknięta. Na pozycji atakującego mamy bardzo młodego zawodnika - Sławka Junkiewicza, ale jest mu potrzebne wsparcie doświadczonego gracza. Tak więc etap budowania zespołu nadal trwa.

- Czy w sobotę przeciwko Resovii wystąpicie już z jakąś nową armatą?

- Nie, jeszcze nie, bo jest zbyt mało czasu. Generalnie jest mało czasu na pozyskanie tego zawodnika, bo mamy na to dwadzieścia kilka dni, czyli do końca listopada. Ale staramy, pozostajemy w kontaktach z menedżerami, rozmawiamy z zawodnikami, ale o tej porze roku nie jest łatwo znaleźć wartościowego zawodnika.

- Z mocnymi drużynami graliście ze zmiennym szczęściem. N pewno bardzo ważne jest zwycięstwo nad Delektą Bydgoszcz i to za trzy punkty?

- Mecz ze Skrą na inaugurację sezonu trochę nas przerósł. Same sławy w Bełchatowie, do tego oprawa spotkania, telewizja. Wiele rzeczy się złożyło na to, że nie pokazaliśmy tego, co tak naprawdę prezentujemy. W Jastrzębiu także było ciężko, w ogóle ciężko będzie nam się Grało z mocnymi zespołami. Dlatego bardzo jest nam potrzebny doświadczony atakujący, który z trudnych piłek, z pierwszych piłek po trochę gorszym przyjęciu, uspokoi atak i wpłynie na naszą lepszą grę.

- Z Jakimi nadziejami wybieracie się do Rzeszowa?

- Zdajemy sobie sprawę, że zdecydowanym faworytem będą gospodarze. Chcemy jednak pokazać w naszym wykonaniu trochę dobrej siatkówki, żeby komplet kibiców, którzy przychodzą zawsze do hali w Rzeszowie był usatysfakcjonowany nie tylko wynikiem, ale także meczem. Chcemy nawiązać walkę. Z Resovią, która nie grała w pełnym składzie, rozegraliśmy w tym roku dwa sparingi przegraliśmy 0:5 i 1:3, ale już trochę poznaliśmy jej zawodników. Gdyby udało się nam zdobyć jakiś punkt, bylibyśmy bardzo zadowoleni, ale nie możemy zaprzątywać sobie głów punktami, aby nas to dodatkowo jeszcze nie usztywniało. Chcemy zagrać dobry mecz, aby sety były wyrównane, a nie przegrywane tak, jak ze Skrą i Jastrzębiem.

- Czy ktoś lub coś zaskoczyło pana w lidze?

- Największym zaskoczeniem było chyba nasze zwycięstwo nad Delektą. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz podobnie zaskoczymy kibiców i fachowców siatkówki. Niespodzianką była także strata punktu przez Rzeszów w Wieluniu, ale goście wyszli do gry prawie że z marszu, ale resoviacy już doszli do siebie, co pokazał mecz Bełchatowem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24