Boeing z lego już na aukcji WOŚP

Replika samolotu, jakim awaryjnie lądował kapitan Tadeusz Wrona, została złożona przez studentów z koła naukowego elektroniki i technologii informacyjnych na wydziale elektrotechniki i informatyki Politechniki Rzeszowskiej. Boeing 767 ma ok. metra długości i ok. 1,5 m rozpiętości skrzydeł. Nie użyto do niego ani kropli kleju, bo modele kolekcjonerskie nie klejone osiągają wyższą cenę.

Na klockowym samolocie podpisał się 6 grudnia kapitan Wrona. Tuż przy kabinie zaznaczył nawet, gdzie siedzi pilot.

- Koledzy obiecali, że dopiszą jeszcze znaki rejestracyjne. Te same, na których nam udało się szczęśliwie wylądować w Warszawie - mówił wtedy kapitan, absolwent Politechniki Rzeszowskiej. - To znak PLL LOT 016. Tak, jak w oryginale umieszczony zostanie na jednym skrzydle na górze, na drugim skrzydle na dole oraz w części ogonowej.

Zachwycał się świetnie oddanymi proporcjami.

- Z daleka widać, że to 767. Z oddali wydaje się prawie gładki, nie widać faktury klocków. Ale robota - mówił pełen podziwu dla pracy studentów. - Świetny pomysł z tą repliką, a cel jeszcze bardziej mi się podoba.

Samolot można licytować do 17 stycznia na stronie: http://aukcje.wosp.org.pl/model-samolotu-boeing-767-z-klockow-lego-i909761.

- Boeing z lego to projekt unikatowy. Ta konstrukcja jest dowodem na to, że to właśnie w Rzeszowie są zdolni i szlachetni ludzie. Zatem zróbmy wszystko, aby kwota z licytacji była rekordowo wysoka i realnie wsparła cel, na który samolot został przeznaczony. Każdy może przyczynić się do tego, aby do kolejnych szpitali trafił specjalistyczny sprzęt ratujący najmłodszych i wspomagający opiekę nad seniorami - zachęca Aleksander Taradajko, rzecznik Politechniki Rzeszowskiej.

Dziś model osiągnął już cenę 7 tys. zł!