MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Budynek policji w Sanoku na sprzedaż

Dorota Mękarska
– Dla Ziemi Sanockiej ten budynek jest prawdziwym pomnikiem historii – uważa radny Waldemar Szybiak.
– Dla Ziemi Sanockiej ten budynek jest prawdziwym pomnikiem historii – uważa radny Waldemar Szybiak. Archiwum
Dawny budynek policji przy ul. Sienkiewicza w Sanoku zostanie sprzedany. Taką decyzję podjął zarząd powiatu. Pieniądze ze sprzedaży zostaną przeznaczone na budowę nowej siedziby administracji. Niektórzy radni protestują przeciwko tym planom.

Okazały budynek pochodzi z drugiej połowy XIX wieku. Zawsze był wykorzystywany w celach administracyjnych, choć administracji polskiej służył tylko w krótkim okresie międzywojennym.

Bo nam jest tak ciasno

Policja wyprowadziła się z budynku w 2005 roku. Rok później władze powiatu sanockiego wystąpiły do wojewody podkarpackiego z wnioskiem o przekazanie nieruchomości. Taką potrzebę argumentowano koniecznością polepszenia trudnych warunków lokalowych administracji powiatowej, która mieści się w kilku budynkach rozrzuconych po mieście. Nieruchomość przekazano powiatowi w połowie 2006 roku z zastrzeżeniem, że ma być wykorzystana na cele powiatowe.

Jednakże dwa lata później zarząd powiatu uznał, że nieruchomość należy sprzedać. Radny Waldemar Szybiak zwrócił się wówczas do wojewody podkarpackiego o wydanie opinii w tej sprawie. Odpowiedź wojewody nie pozostawiała złudzeń: nieruchomość ma być wykorzystana zgodnie z decyzją o jej przekazaniu.

Decyzja o sprzedaży została zastopowana. Radny Szybiak stał się natomiast gorącym orędownikiem remontu tego budynku. Rada Powiatu, której był wówczas przewodniczącym, zdecydowała się na wykonanie kompleksowej dokumentacji technicznej wraz z kosztorysami. Koszt remontu wyceniono na ponad 5 mln zł.

Na pytanie, skąd wziąć takie pieniądze, radny Szybiak ma gotową odpowiedź. Powiat może zbyć powierzchnie biurowe, którymi obecnie dysponuje, czyli trzecie piętro w Urzędzie Miasta, piąte piętro w biurowcu na ul. Sienkiewicza i budynek przy ul. Kościuszki. Ze sprzedaży uzyskano by kwotę około 4,5 mln zł.

Powiat jest w szczególnej sytuacji?

Obecny zarząd z gotowych rozwiązań przedstawionych przez Szybiaka nie ma zamiaru skorzystać. Oznacza to, że ponad 72 tys. zł, które wydano na dokumentację techniczną, to pieniądze wyrzucone w błoto.

- Zarząd powiatu, występując do wojewody o przekazanie budynku, argumentował, że chce go przeznaczyć na realizację zadań powiatu. Niemniej jednak racjonalne gospodarowanie mieniem powiatowym może uzasadniać w sytuacjach szczególnych możliwość jego wykorzystania na realizację innych celów publicznych realizowanych przez powiat. Wojewoda podkarpacki potwierdził to w piśmie z 4 lutego br., dlatego też chcemy sprzedać tę nieruchomość, a pieniądze przeznaczyć na budowę nowej siedziby - tłumaczy Sebastian Niżnik starosta sanocki.

- To nie znaczy, że budynek można sprzedać. Można go przekazać np. szkole albo muzeum. Jeśli nawet jest taka opinia prawna w tej sprawie, to nikt nam jej nie pokazał. Uważam, że decyzja o zbyciu budynku jest niezgodna z obowiązującym prawem - mówi Waldemar Szybiak.

To najlepsze rozwiązanie

Radny na ostatniej sesji przedstawił pismo, w którym zawarł argumenty za remontem budynku. Wskazuje na jego świetne położenie i historyczne uzasadnienie zlokalizowania w tym miejscu siedziby administracji powiatowej, konieczność utworzenia jednego centrum administracyjnego i stworzenia odpowiadającego normom archiwum oraz warunków dla pracy Zespołu Reagowania Kryzysowego.

Radny widzi w tym posunięciu rozwiązanie kłopotów związanych z brakiem pomieszczeń biurowych aż trzech samorządów: powiatu, miasta i gminy wiejskiej Sanok, jak również możliwość zmniejszenia kosztów utrzymania nieruchomości powiatowych.

- Dla Ziemi Sanockiej ten budynek jest prawdziwym pomnikiem historii - dodaje Szybiak. - Dla przyszłych pokoleń w tym budynku oprócz, mam nadzieję, świetnie zorganizowanego starostwa, powinna mieścić się sala tradycji niepodległościowych z symboliczną tablicą upamiętniającą ważne wydarzenia.

Cena wywoławcza: 2 mln 950 tys. zł

Budynek po dawnej policji ma cztery kondygnacje. Znajduje się na 18-arowej działce, gdzie oprócz samego obiektu są jeszcze garaże i agregatornia wraz z rozdzielnią elektryczną. Przetarg na sprzedaż budynku wyznaczono na 12 stycznia 2012 roku. Cena wywoławcza wynosi 2 mln 950 tys. zł.

Za pieniądze uzyskane ze sprzedaży powiat chce kupić działkę w centrum miasta, prawdopodobnie przy ul. Mickiewicza, na której zamierza wybudować nową siedzibę starostwa. W budynku mieściłyby się również Powiatowy Urząd Pracy, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności i Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna.

- Nowy budynek nie będzie kosztował 5 mln zł, ale trzy razy tyle - uważa radny Szybiak. - Okazuje się jednak, że nikomu na pieniądzach nie zależy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24