Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bulwary nad Przyrwą, rynek, niskie domy, czyli Przybyszówka przyszłości

Beata Terczyńska
Studenci V roku architektury Politechniki Rzeszowskiej mają pomysł na zagospodarowanie Przybyszówki.

- Praca studentów ostatniego roku architektury, specjalności urbanistyka, to na razie koncepcja, pierwszy głos w dyskusji - zaznacza dr inż. arch. Rafał Mazur, prowadzący projekt.

Nowy układ komunikacyjny

Przybyszówka jest jednym z największych terenów przyłączonych do Rzeszowa.

- Aby uzmysłowić sobie skalę dzielnicy, można porównać ją z centrum Barcelony, które mieści się w Przybyszówce aż 10 razy - mówią studenci. - Pokazuje to, jak wielki potencjał ma osiedle.

Zwracają uwagę, że przestrzeń publiczna poza terenem szkół, domu kultury i kościoła praktycznie nie istnieje. Dostęp do usług wydaje się praktycznie niemożliwy bez samochodu. Wypunktowali, że brakuje ścieżek rowerowych, przejść, wygodnych chodników. - Skupiliśmy się na zaprojektowaniu nowego układu komunikacyjnego, który odciążyłby ul. Dębicką.

Pomysł na nowy rynek

Na osiedlu widzą niską zabudowę, a nie wieżowce.

- Na Przybyszówce brakuje przyjaznej przestrzeni sprzyjającej integracji mieszkańców - mówią młodzi architekci. - Stąd pomysł na nowy rynek.

Na osiedlu widzą też miejsce na 3 budynki multifunkcyjne, m.in. z boiskami do koszykówki, siatkówki, salami warsztatowymi. Ponadto nowy dom kultury, a także lokalizacje na kawiarnie, restauracje, co tworzy przyjemny klimat miasta. Nad Przyrwą zaprojektowali małe bulwary ze ścieżkami, altanami, usypanymi pagórkami i innymi atrakcjami.

- Przybyszówka leży na bardzo ładnie ukształtowanych terenach, jednak nie są one wykorzystywane typowo pod rekreację, sport, aktywny wypoczynek. Dobrze byłoby to zmienić - mówią.

Ich plan zakłada trzy główne pasy zieleni łączące się z sobą i resztą miasta. Pierwszy - wzdłuż potoku - z trasami rowerowymi, ścieżkami, urządzeniami służącymi aktywnemu wypoczynkowi. Drugi, będący rozszerzeniem istniejącego parku przy Słonecznym Stoku i trzeci biegnący wzdłuż drogi S19, który ma tłumić hałas dobiegający z tej ekspresówki i być barierą dla zanieczyszczeń.

Zwracają uwagę na jeszcze jeden istotny problem.

- Obecny stan parcelacji gruntów ma charakter rolniczy, działki są stosunkowo wąskie i długie. Hamują nie tylko rozbudowę, ale też dalszą działalność rolniczą. Rozwiązaniem może być komasacja, czyli scalenie gruntów przez wymianę między właścicielami. Tak zrobiono w Białce Tatrzańskiej, która przekształciła się w jeden z najlepiej prosperujących kurortów, co przynosi mieszkańcom korzyści.

Swoje pomysły studenci przedstawili podczas dni osiedla.

- Nie spodziewaliśmy się takiego pozytywnego odzewu i tak dużego zainteresowania - przyznają. - Myśleliśmy, że jeśli pokażemy urbanistyczne plany, to nikt nie będzie tego rozumiał.

Dodają, że ludziom najbardziej podobało się to, że dostosowali skalę przyszłej zabudowy do istniejącego charakteru Przybyszówki.

- Liczymy teraz, że miasto zainteresuje się tą wspaniałą pracą studentów architektury - mówi Grzegorz Koryl, radny miejski z PiS.

Nad projektem "Przyłączone. Przybyszówka" pracowali studenci ostatniego roku architektury PRz: Aleksandra Blok, Dorota Bober, Mateusz Bober, Sylwia Chmiel, Maria Hornik, Marek Kocik, Anna Kowal, Katarzyna Kulpa, Katarzyna Posiewała, Beata Raś, Katarzyna Siembida-Klucha, Jadwiga Sobala


Zobacz też: Na lotnisku w Jasionce powstał terminal cargo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24