Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Było lepiej, ale play offy raczej uciekły

pisz
archiwum
Koszykarze Jeziora Tarnobrzeg w piątek roztrwonili 19-punktową przewagę. Popełnili 20 strat, a w końcówce przytrafiały im się szkolne błędy. Padli w dogrywce. Wczoraj Jeziorowcy zrehabilitowali się pokonując po raz czwarty w sezonie beniaminka z Gdyni. To może jednak nie wystarczyć.

W meczu z Polpharmą gra naszych wyglądała dobrze w II kwarcie i do szatni zespoły schodziły przy stanie 28:45. Po przerwie nasi zdołali jeszcze powiększyć przewagę, którą później prawie w całości roztrwonili. Na początku IV kwarty Polpharma szybko doszła do remisu 60:60. 4 minuty przed końcem przewinieniem technicznym ukarano treners Polpharmy Mindaugass Budzinauskass. Kapitan naszego zespołu wykorzystał 3 z 4 wolnych i było 65:69. Również zawodnicy dali się ponieść emocjom. W 38 minucie faulami dyskwalifikującymi ukarani zostali Michael Hicks i Johnatan Tiller. Nerwowa końcówka nie przyniosła rozstrzygnięcia i potrzebna była dogrywka. W niej długo nie było jasne, kto zwycięży. 17 sekund przed końcem Uros Mirković wykorzystał 1 z 2 wolnych i było 84:81. Chwilę później niecelnie za trzy rzucał Long.

POLPHARMA STAROGARD GDAŃSKI - JEZIORO TARNOBRZEG 86:83 (15:17, 13:28, 28:15, 18:14 - dogrywka 12:9)
POLPHARMA: Lichodzijewski 25 (3x3), McCauley 23, Majewski 16, Hicks 11 (1x3), Nowakowski 6 (1x3) oraz Mirković 3, Sarzało 2, Radwański 0.
JEZIORO: Dłoniak 19 (2x3), Doaks 11, Tiller 9, Alexander 9, Przybyszewski 5 (1x3) oraz Wall 12 (2x3), Long 9 (1x3), Krajniewski 8 (2x3), Patoka 1.

W meczu ze Startem Gdynia pierwsze prowadzenie przyjezdni obieli w 8. minucie (10:11). W drugiej odsłonie nasi jeszcze bardziej zdominowali parkiet. Jakub Dłoniak tylko w I połowie zdobył 11 punktów. Wyczyn tym większy, że miejscowi często podwajali krycie przy tym zawodniku. Po przerwie nasi gracze nie opuszczali, aktywny pod koszem był Doaks. Po punktach Amerykanina było 28:40. Wynik po trzech kwartach ustanowił Dawid Przybyszewski, który wyko-rzystał tylko jeden wolny (53:41). Gdynianie w ostatnich 10 minutach podjęli walkę. Po trafieniu Grzegorza Mordzaka było 48:55. Na 90 sekund przed końcem Tomasz Andrzejewski trafił i były tylko 4 oczka przewagi. Później rozpoczęło się taktyczne faulowanie gospodarzy. Wątpliwości rozwiał Jakub Patoka, który 2 sekundy przed końcem trafił wolne.

START GDYNIA - JEZIORO TARNOBRZEG 75:78 (13:16, 12:19, 16:18, 34:25)
START: Jankowski 19 (4x3), Wojdyła 15 (2x3), Malczyk 12 (1x3), Mordzak 11 (1x3), Pełka oraz Rothbart 12, Andrzejewski 4, Kowalczyk 2.
JEZIORO: Dłoniak 15 (1x3), Doaks 14, Tiller 13, Alexander 3 (1x3), Krajniewski 3 oraz Przybyszewski 19 (2x3), Patoka 6, Long 3 (1x3), Wall 2.

O miejsca 1-6:
PGE Turów Zgorzelec - Anwil Włocła-wek 74:63 (17:14, 16:11, 28:14, 13:24), Mecze: Stelmet Zielona Góra - Energa Czarni Słupsk i Trefl Sopot - Asseco Prokom Gdynia rozegrane zostaną 17 kwietnia.

O miejsca 7-12:
Start Gdynia - Rosa Radom 76:70, Kotwica Kołobrzeg - AZS Koszalin 53:58, Polpharma Starogard Gdański - Rosa Radom 71:79.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24