Nasza Loteria

Cezary Kulesza, prezes PZPN-u, pod wrażeniem nowego stadionu w Wiązownicy. Znakomici goście na otwarciu

Tomasz Ryzner
Tomasz Ryzner
W otwarciu kompleksu sportowego w Wiązownicy wzięło udział wielu znamienitych gości. Nz. od lewej Cezary Kulesza, prezes PZPN-u, Jan Domarski, były reprezentant Polski, strzelec gola na Wembley, Michał Listkiewicz, były sędzia, prezes PZPN-u, obecnie szef Komisji Międzynarodowej w piłkarskiej centrali
W otwarciu kompleksu sportowego w Wiązownicy wzięło udział wielu znamienitych gości. Nz. od lewej Cezary Kulesza, prezes PZPN-u, Jan Domarski, były reprezentant Polski, strzelec gola na Wembley, Michał Listkiewicz, były sędzia, prezes PZPN-u, obecnie szef Komisji Międzynarodowej w piłkarskiej centrali
Cztery dni po wyborze na trenera reprezentacji Michała Probierza Cezary Kulesza, prezes PZPN-u, wybrał się do Wiązownicy, gdzie wziął udział w otwarciu odnowionego kompleksu sportowego, ze stadionem na czele. Uroczystość zgromadziła tłum mieszkańców oraz innych znanych ludzi piłki

- Mogę się tylko cieszyć, że powstają takie obiekty. KS to trzecioligowy, ale ambitny klub - mówił szef PZPN-u. - Duże uznanie dla działaczy, samorządowców. W piłkarską mapę Polski zostaje wpisany piękny, nowoczesny stadion, którego wiele miejsc w kraju mogłoby Wiązownicy pozazdrościć.

Na otwarciu stadionu, które nastąpiło 4 godziny przed meczem KS-u z Siarką Tarnobrzeg, pojawił się tłum innych, znakomitych gości. Był Grzegorz Lato, Jan Domarski, Michał Listkiewicz. Przyjechał m.in. Marcin Włodarski, trener reprezentacji U’18, który szykuje swą ekipę do meczu ze Słowacją.

- Mecz już 13 października w Rzeszowie - informuje nas Mieczysław Golba, prezes Podkarpackiego ZPN-u, który oczywiście też był na gali i meczu.

Nie mam daleko. Mieszkam po drugiej stronie ulicy. Serce rośnie, gdy od rana do wieczora dzieci kopią tutaj piłkę. Rodzicom czasem ciężko je zmusić do zejścia z boiska. Powstanie takiego obiektu to wydarzenie dla lokalnej społeczności.

podkreślał szef ZPN-u

Sam mecz, który zaplanowano na 19, by mógł odbyć się przy sztucznym świetle, długo stał pod znakiem zapytania. - Przez ponad godzinę solidnie padało, ale 10 minut przed grą przestało. Drenaż zadziałał jak trzeba i sędzia dopuścił do gry - dodał szef podkarpackiego ZPN-u.

Na śliskiej murawie więcej do powiedzenia miała faworyzowana Siarka i po golu w 75. minucie była blisko szczęścia. Gospodarze jednak nie pasowali, w doliczonym czasie Wesley Omuru trafił do celu i kibice mogli uznać wieczór za udany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24