GKS TYCHY - CIARKO KH SANOK 3-4 po dogrywce (0-1, 1-2, 2-0 - dogrywka 0-1)
GKS TYCHY - CIARKO KH SANOK 3-4 po dogrywce (0-1, 1-2, 2-0 - dogrywka 0-1)
0-1 Zapała (5),
0-2 Radwański - Zapała (21),
1-2 Parzyszek - Vitek (28, w osłabieniu),
1-3 Vozdecky - Kubat (32, w podwójnej przewadze),
2-3 Vitek - Paciga - Kotlorz (45),
3-3 Galant - Csorich (52),
3-4 Ivicic - Vozdecky - Zapała (61).
GKS Tychy: Jakubowski - Gonera, Kotlorz; Sokół, Jakes; Majkowski, Csorich; Mejka, Gwiżdż - Vitek, Parzyszek, Paciga; Bagiński, Simicek, Woźnica; Galant, Garbocz, Krzak; Banachewicz, Gurazda, Witecki. Trener - Jiri SEJBA.
Ciarko KH: Plaskiewicz - Ivicic, Kubat; Rąpała, Suur; Koseda, Gurican oraz Owczarek - Vozdecky, Zapała, Radwański; Gruszka, Dziubiński, Biały; Mermer, Milan, Słowakiewicz; Strzyżowski, Wilusz, Poziomkowski. Trener - Milan JANCUSKA.
Sędziowali Przemysław Kępa (Nowy Targ) i od 9. minuty Paweł Meszyński (Warszawa) oraz Tomasz Przyborowski (Krynica) i Mariusz Smura (Oświęcim).
Kary: 22 - 18 minut.
Widzów 400 (300 z Tychów).
W sanockim zespole nie było jednak Tomasza Malasińskiego, który dopiero w drugi dzień świąt wznowił treningi po kontuzji. Do Oświęcimia przyjechał z zespołem, ale trenerzy nie zdecydowali się go wpuścić na lodowisko.
- Za krótko z nami trenował i ryzyko jest zbyt duże - tłumaczył trener Milan Jancuska. - Ale w finale raczej pozwolimy mu zagrać przez jedną tercję.
- Na szczęście jest pierwsza formacja. Ona ma strzelać gole - dodawał trener Ciarko KH, spotkany w barze na oświęcimskim lodowisku godzinę przed meczem. Miał nosa, bo to po akcjach i strzałach pierwszej "piątki" padły wszystkie bramki dla Ciarko KH.
24 strzały i 4 bramkiZresztą zawodnicy z Sanoka wykazali się imponującą skutecznością; oddali zaledwie 24 strzały.
- Nasz bramkarz nie pomógł dziś drużynie - złościł się Jiri Sejba, trener GKS-u.
Ale nie tylko postawa bramkarza Piotra Jakubowskiego, który zastępuje kontuzjowanego Arkadiusza Sobeckiego, wołała o pomstę do nieba. Fatalną skuteczność zaprezentowali tyscy napastnicy. A może inaczej: fantastycznie bronił Michał Plaskiewicz.
"Plaster" w kilku akcjach bronił wydawało się nieprawdopodobnie. Nawet lażąc już twarzą do lodu wystawiał kij. O jego kompetencjach przekonali się chyba wszyscy napastnicy, na czele z Romanem Simickiem, jednym z najskuteczniejszych graczy ligi, Michałem Woźnicą, czy Josefem Vitkiem.
Kilka akcji naszego zespołu też mogło się podobać. Bramki strzelali po profesorsku; Krzysztof Zapała (położył bramkarza), Michał Radwański (dostawił kija przed bramką), Martin Vozdecky (w "zamku" pomiędzy parkanami bramkarza) oraz Martin Ivicic, który potężnym uderzeniem z niebieskiej linii zakończył dogrywkę już w 24. sekundzie.
Były i błędy
Można się przyczepić, bo byłoby jeszcze piękniej, gdyby "setki" wykorzystali Krystian Dziubiński, Radwański, czy Dariusz Gruszka.
Dodatkowego czasu tak naprawdę nie powinno nawet być. Przy stanie 0-2 tyszanie wykorzystali jednak niefrasobliwość obrońców rozgrywających krążek w przewadze, a przy 1-3 chyba poczuli się zbyt pewnie.
- Przy remisie 3-3 trener krzyczał, że n ic się nie dzieje. Żebyśmy grali tak, jakby mecz się zaczynał. To nas trochę ostudziło - opowiadał potem Ivicic, bohater ostatniej akcji.
Finałowy turniej z udziałem czterech najlepszych zespołów rozgrywany jest w Oświęcimiu. W drugim półfinale, który zakończył się po zamknięciu wydania, miejscowa Unia grała z Cracovią. Finał dziś o godz. 18.
Więcej zdjęć na www.nowiny24.pl/foto
Relacja na żywo z jutrzejszego meczu finałowego od 18 na www.nowiny24.pl/live.
Tam także zapis relacji z półfinału!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Kozidrak spełnia się jako babcia. Paparazzi przyłapali ją na luzie i bez doczepów
- Sykut straci posadę w "Tańcu z Gwiazdami"? Oto, co mówi o planach na przyszłość
- Tak mieszka Luna. Widok z okna zapiera dech. Podobnie jak to, co jest w salonie
- Małgorzata Kożuchowska odsłania nagie uda w kuszącej pozie. Widać, że się wyluzowała