Co słychać u Miss Nowin

Na ten tytuł ma szansę każda dziewczyna w wieku 18 - 27 lat. Każda podobnie jak Marta, Iza i Małgosia, może przeżyć niezapomnianą przygodę. Choć one wróciły już do "normalnego" życia, z sentymentem wspominają ten wieczór, gdy przewodniczący jury wypowiadał słowa: - Miss Nowin została... Teraz można określić je kobietami sukcesu.

Marta: - Nie czułam spływających łez

- Tłum ludzi, światła reflektorów uniemożliwiające rozpoznanie na widowni bliskich. Stres, drżenie warg przy wychodzeniu na scenę, pożyczanie pomadek i pudrów poza kulisami. Kopniaki na szczęście aplikowane sobie nawzajem przez finalistki... - wylicza Marta Gwizdak, Miss Nowin 2008. - Tak zapamiętałam finał.

Od kiedy włożyła koronę, jej twarz często gości na zdjęciach, w telewizji, a głos na antenie radia.

- Dzięki zdobyciu tytułu Miss Nowin dostałam propozycję współprowadzenia Targów Mody Zdrowia i Urody i Gali Kobiety Przedsiębiorczej. Mogłam przełamywać kolejne etapy stresu i rozwijać się w roli konferansjera - mówi Marta Gwizdak, Miss Nowin 2009.

Ma na swoim koncie udziały w pokazach mody, sesjach zdjęciowych, a także rolę w filmie Huberta Gotkowskiego pt. "Konsumenci". Marta prowadzi także razem z koleżanką Olą, autorską audycję w Akademickim Radiu Centrum "Studencka Mieszanka Coctailowa".

- Dzięki konkursowi Nowin, z większą odwagą i determinacją realizuje swoje cele - przyznaje.

Były też minusy tego wyróżnienia.

- Słyszałam wiele komentarzy na mój temat, niektóre niemiłe np. że jestem za gruba bądź za brzydka na miss - wspomina Marta. - Dzięki tym złośliwym opiniom stałam się osobą bardziej pewną siebie i znacznie bardziej odporniejszą na krytykę - zaznacza.

Jednym z powodów, dla którego zdecydowała się wziąć udział w konkursie Nowin, była chęć sprawdzenia swoich możliwości a także próba pokonania własnych słabości.

- Spodziewałam się dobrej zabawy i poznania interesujących ludzi, co w zupełności przełożyło się na rzeczywistość - twierdzi Miss Nowin 2008.

Największym wyzwaniem był finał.

- Przeczytałam w jednej z gazet, że podczas ogłaszania werdyktu jury, leciały mi łzy z oczu - wspomina Miss Nowin 2008. - Byłam pewna, że dziennikarze "podkolorowali" artykuł. Jednak po rozmowie z innymi finalistkami okazało się, że łzy rzeczywiście spływały po moim policzku. A ja, byłam tak przejęta otrzymaniem korony, że zupełnie tego nie zauważyłam - śmieje się.

A jak teraz wygląda życie naszej miss?

- Dzielę czas na pisanie pracy licencjackiej, kończenie kursu na prawo jazdy, zajęcia przy różnego rodzaju eventach i fitness - wylicza Marta. - Nadrabiam także zaległości w spotkaniach z moimi bliskimi i przyjaciółmi - dodaje.

Iza do tej pory bardzo lubi czerwoną torebkę, która była jedną z nagród w konkursie piekności.- Przytyłam 5 kilogramów - odpowiada ze śmiechem 23 - letnia Iza Uzdejczyk, na pytanie, co zmieniło się od czasu, gdy została Miss Nowin 2007.

Patrząc na jej zgrabną figurę, trudno sobie wyobrazić, że mogła być jeszcze szczuplejsza.

- Udział w konkursie Nowin bardzo mi pomógł - twierdzi już poważnie Iza. - Nabrałam pewności siebie, stałam się odważniejsza. Była to także pewna przepustka w życie zawodowe - dodaje.

Po wygranym konkursie na Miss Nowin i zdobyciu tytułu II Wicemiss Polonia Podkarpacia Iza współpracowała z Nowinami. Uczestniczy w pokazach mody, sesjach zdjęciowych, a także występuje w spotach reklamowych.

- Stałam się bardziej rozpoznawalna, co miało plusy i minusy - opowiada. - Czułam się trochę pod obserwacją, ale z czasem nabrałam dystansu.

Od października Iza zacznie piąty rok studiów na rzeszowskiej Wyższej Szkole Prawa i Administracji i pisanie pracy magisterskiej.

Była miss pracuje jednocześnie w studio filmowym, gdzie zajmuje się m.in. pisaniem scenariuszy do reklam czy filmów.

- Zainteresowałam się fotografią, która jest moim hobby, podobnie jak jazda gokartami - mówi Iza. - Odkąd dostałam prawo jazdy, drogi w Rzeszowie wydają mi się za wąskie - śmieje się.

- Każda dziewczyn powinna spróbować swych sił w konkursie na miss - zachęca pochodząca z Soliny urocza studentka. - Trudno ocenić siebie samego, dlatego warto posłuchać oceny innych - twierdzi z przekonaniem.

[obrazek3] Małgosia nie boi się obiektywu aparatów, ale także kamery. - Miałam wtedy 19 lat - wspomina swój udział w naszym konkursie Małgorzata Leśniak, Miss Nowin 2006. - Chciałam spróbować swoich sił.

Mieszka w Warszawie i studiuje prawo. W najbliższej przyszłości rozpocznie studia dziennikarskie. - Uczę się języków, jestem także w kilku agencjach aktorskich, mam na koncie kilka epizodów w serialach - opowiada.

Małgosia zagrała w najnowszej komedii "Ciacho" z Tomkiem Karolakiem, a z Pawłem Małaszyńskim w serialu "Malanowski i partnerzy".

- Jestem szczęśliwą osobą w życiu prywatnym i zawodowym - wyznaje. - Mam przyjaciół, którzy są ze mną na dobre i złe. Realizuję swoje plany i marzenia.

Jej zdaniem, uroda nie jest jednak najważniejsza.

- Momentami pomaga, ale może też w życiu przeszkadzać - twierdzi miss Nowin. - Jest rzeczą ulotną i subiektywną, a dla mnie mimo wszystko najważniejsze jest to, co człowiek posiada w środku i jakimi się kieruje wartościami.

Aby zgłosić udział w konkursie wystarczy przyjść do redakcji Nowin, przy ul. Kraszewskiego 2 z aktualnym zdjęciem i wypełnić ankietę. Dodatkowe informacje pod numerem: 017 86 72 276

Małgosia wspomina bardzo miło.

- Poznałam wielu wspaniałych ludzi. Po wyborach w Rzeszowie pojechałam do Lwowa na Miss Euroregionu Karpaty, które również wygrałam. Zaczęłam pracę w agencji Millenium Model, z którą nadal współpracuję do dzisiejszego dnia - dodaje.

Jak przyznaje nie spodziewała się zwycięstwa. Choć finał wspomina jako bardzo stresujący dzień, zachęca dziewczyny do udziału w takich konkursach.

- To naprawdę niesamowita przygoda! - podkreśla.