Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Developres gotowy na mecz z ekipą z ekstraklasy

Luci
W szeregach Developresu pełne skupienie przed meczem z Pałacem Bydgoszcz.
W szeregach Developresu pełne skupienie przed meczem z Pałacem Bydgoszcz. Krzysztof Kapica
Siatkarki Developresu Rzeszów podejmą dziś w swojej hali Pałac Bydgoszcz. Zespół z OrlenLigi przyjeżdża na Podkarpacie na rewanż VI rundy Pucharu Polski.

To historyczne wydarzenie dla młodego klubu. Po raz pierwszy w oficjalnym meczu zmierzy się u siebie z ekipą z krajowej elity.

Stawką rywalizacji jest awans do ćwierćfinału PP, skąd tylko krok do udziału w turnieju final four. Faworytem meczu są bydgoszczanki, które w pierwszym meczu u siebie pokonały ekipę z Podkarpacia 3:1.

- Mimo to uważam, że mamy szansę wygrać tą rywalizację - mówi Katarzyna Warzocha, środkowa Developresu. - W Bydgoszczy nie wiedziałyśmy, czego się spodziewać po rywalu, teraz trochę ich znamy, dodatkowo trener przygotuje szczegółową analizę na temat rywalek.
Atutem naszych siatkarek bez wątpienia będzie swoja hala. - To nasz duży atut, w tym sezonie przegrałyśmy u siebie tylko raz. Dodatkowym atutem mogą też być piłki - wyjaśnia Warzocha. - W Bydgoszczy musiałyśmy grać Mikasami, takimi jakimi gra się w ekstraklasie. W I lidze gramy Moltenami i takie piłki będą obowiązywać w tym meczu. Niby niewielka różnica, ale odbija się trochę inaczej.

- Dla nas najważniejsze, żeby sprawdzić się w tym meczu, z drużyną która na co dzień gra w Orlen Lidze. Awans jest w zasięgu. Ćwierćfinał tych rozgrywek na pewno byłby sporym sukcesem naszego zespołu - mówi Karolina Filipowicz, rozgrywająca Developresu, za pomocą serwisu internetowego klubu.

Wszystko wskazuje, że Pałac przyjedzie do stolicy Podkarpacia w swoim najmocniejszym składzie. Numerem 1 w ekipie Rafała Gąsiora jest bez wątpienia Agata Karczmarzewska-Pura, dla której będzie to powrót po latach do Rzeszowa. Wielokrotna reprezentantka Polski urodziła się właśnie w tym mieście i tu zaczynała siatkarską przygodę w Zelmerze Rzeszów.
Rzeszowianki, choć reprezentują jedynie zaplecze ekstraklasy, nie stoją w tym spotkaniu na straconej pozycji. "Pałacanki" w tym sezonie nie imponują formą. W zakończonej niedawno rundzie zasadniczej zdobyły zaledwie 3 punkty i wiele wskazuje na to, że będą miały poważne problemy z utrzymaniem się w elicie.

- Trzeba jednak pamiętać, że ta przepaść dzieląca obie ligi jest ogromna - tonuje optymizm trener Marcin Wojtowicz. - Na pewno powalczymy o wygraną. Dziewczyny stać na to, ale muszą zagrać na maksimum swoich możliwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24