Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Developres Rzeszów wygrywa z Volley Wrocław na koniec rundy zasadniczej. Mecz zmienniczek

Łukasz Pado
Łukasz Pado
Developres wygrał na koniec rundy zasadniczej
Developres wygrał na koniec rundy zasadniczej Wacław Nowacki
Developres SkyRes Rzeszów pokonał na wyjeździe Volley Wrocław 3:1. Był to ostatni mecz sezonu zasadniczego Ligi Siatkówki Kobiet. W najbliższy weekend rozpocznie się runda play-off. Dla rzeszowianek i Chemika Police oznacza, to przerwę, bo oba zespołu mają już pewny udział w półfinałach, a te ruszają dopiero 7 kwietnia.

Mecz w podwrocławskiej Twardogórze kończył trwający od początku listopada sezon zasadniczy. Można było go określić jako spotkanie Dawida z Goliatem, bo oba zespoły były niemal na przeciwległych biegunach w ligowej tabeli.

Już przed spotkaniem było wiadomo, że stawką będzie tylko prestiż. Kilka godzin wcześniej wrocławianki mogły mieć jeszcze nadzieję na przeskoczenie w tabeli DPD Legionovii i uniknięcie walki o baraże, ale po tym, jak siatkarki z Legionowa wygrały u siebie z BKS-em Bielsko-Biała wszystkie karty przed rundą play-off zostały rozdane.

Trenerzy mimo wszystko desygnowali niemal najmocniejsze składy. W Developresie doszło do dwóch zmian. Jelenę Blagojević zastąpiła Ewa Janewa, a na środek do pierwszej szóstki powróciła po przerwie spowodowanej kontuzją Magdalena Hawryła. Trener Lorenzo Micelli postanowił posłać do boju nawet Katarzynę Zaroślińską-Król, która w ostatnim tygodniu prawie nie trenowała z powodu choroby.

Wejście Żabińskiej, Rabki, Hatali i Tokarskiej odmieniło losy meczu

Developres nieźle zaczął mecz, ale punkty dostarczały mu w dużej mierze gospodynie, bo gra w ofensywie „Rysic” pozostawiała wiele do życzenia. Im dalej w las, tym ciemniej. Rzeszowianki nie kończyły swoich ataków i to był ich poważny problem. Wrocławianki powoli zaczęły przechylać losy seta na swoją stronę. Po asie serwisowym Barakowej było 20:19 dla Developresu, o czas poprosił wówczas trener Marek Solarewicz. Po przerwie przyjezdne stanęły, niemoc przełamała dopiero Zaroślińska-Król, ale to już miało miejsce przy piłce setowej. Drugiej już nie udało się obronić, bo pewnym atakiem popisała się Soter.

Niestety początek drugiego seta nie wyglądał obiecująco, bo Volley zaczął go od prowadzenia 3:0. Widząc, że zespół nie może się podnieść, trener Micelli niedługo potem wezwał do siebie, aż cztery siatkarki z kwadratu dla rezerwowych. Weszły kolejno Katarzyna Żabińska, Agnieszka Rabka i Kinga Hatala, a niedługo potem też Maja Tokarska. Cała czwórka wniosła spore ożywienie w ofensywie i wynik bardzo szybko zaczął się odwracać, od 8:4 dla wrocławianek do 18:13 dla Developresu, który uzyskanej przewagi nie zmarnował.

Niecodzienna końcówka seta

Trener utrzymał skład na kolejną partię i ta rozpoczęła się obiecująco dla rzeszowianek (4:7), Developres jednak został w jednym ustawieniu na cztery akcje i to Volley wyszedł na prowadzenie. Radość miejscowej publiczności nie trwała długo, bo ekipa przyjezdna szybko odpłaciła się tym samym. Zacięta walka trwała do samego końca, a sam finał był popisem Tokarskiej, która najpierw popisała się dwoma udanymi atakami ze środka, a mecz skończyła dwoma punktowymi serwisami.

Dzięki ekipie z Wrocławia mecz nie był nudny. Gospodynie nie załamały się i w czwartym secie znów trzymały Developres pod presją. Wyrównana walka trwała do połowy seta. Gdy „Rysice” odskoczyły na 3 oczka (13:16), zdawało się, że jest po emocjach. Wtedy serią sześciu punktów z rzędu popisały się gospodynie. To mogło trwać dłużej, ale szczęśliwie blok rywalek obiła Janewa, kończąc bardzo długą akcję. Siedem kolejnych akcji też padło łupem rzeszowianek. Przerwała ją Natalia Murek, gdy Developres miał już piłkę setową, przy kolejnej Irzemska zaserwowała w aut i było po wszystkim.

MVP meczu wybrano Agnieszkę Rabkę. Po pojawieniu się na boisku znacząco poprawiła grę swojego zespołu, a jej serwisy w końcówce czwartego seta miały spory wpływ na jego wynik.

Volley Wrocław – Developres SkyRes Rzeszów 1:3

Sety: 25:21, 19:25, 23:25, 20:25

Volley: Gajewska 3, Rasińska 15, Soter 10, Łozowska 8, Murek 21, Porokar 10, Pancewicz (libero) oraz Gancarz 1, Wołodko, Irzemska, Piśla. Trener Marek Solarewicz.

Developres: Barakova 1, Zaroślińska-Król 5, Witkowska 1, Hawryła 4, Mlejnkova 14, Janewa 13, Sawicka (libero) oraz Medyńska (libero), Blagojević, Żabińska 9, Rabka 4, Hatala 11, Tokarska 8. Trener Lorenzo Micelli.

Sędziowali: Mituta i Gołąbek. MVP: Agnieszka Rabka.

Jelena Blagojević, kapitan Developresu SkyRes Rzeszów, który uległ 0:3 w finale Pucharu Polski w Nysie Chemikowi Police

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24