Zachód już się z tym uporał, a w Polsce problem zaczyna narastać. Wynika on z faktu coraz szczelniejszych okien i drzwi oraz niewłaściwie pojętej oszczędności - uważa Jerzy Styś, ekspert od wentylacji Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa w Rzeszowie.
Dlaczego cierpisz
Miewasz zawroty, czy nawet bóle głowy, podczas przebywania w mieszkaniu lub biurze? A do tego męczy cię suchy kaszel, nadto masz podrażnione oczy, nos i coś cię drapie w gardle i jednocześnie nie potrafisz wskazać przyczyny tych kłopotów? Powód może być bardzo prosty, jeśli te dolegliwości ustępują po wyjściu na zewnątrz. To dowód, że wewnątrz pomieszczeń, w których przebywasz po prostu źle działa wentylacja.
Co nam szkodzi
Specjaliści mówią, że to, co nam szkodzi w otoczeniu często jest niedostrzegalne gołym okiem. W przypadku powietrza, którym oddychamy mogą to być szkodliwe substancje jak: kurz, roztocza, zarodniki grzybów i pleśni, substancje chemiczne wydzielane np. przez materiały budowlane, meble, wykładziny, środki czyszczące i urządzenia (zwłaszcza drukarki laserowe, czy kserokopiarki), a także dwutlenek węgla, pyłki roślin, bakterie i wirusy.
To nie wszystko szkodliwe są też uliczne spaliny, czy dymy z pobliskich kominów, co akurat nie jest wystarczającym powodem, aby zupełnie nie wietrzyć mieszkania, lecz zmienic porę tej czynności lub otwierać okno z innej strony budynku.
Okazuje się, iż zanieczyszczeniem jest też para wodna, ale tylko wówczas, gdy jej stężenie przekracza 70 proc. W chłodnych, czy chłodniejszych pomieszczeniach wykrapla się ona na powierzchni szyb oraz słabo docieplonych ścian. Wilgoć to z kolei świetne warunki do rozwoju grzybów i pleśni, a te są często przyczyną wielu schorzeń.
Dobra wentylacja
Wilgoć w domu
Wilgoć jest wszechobecna. W mieszkaniu, jej nadmiar należy usuwać za pomocą wentylacji. Zawartość pary wodnej w powietrzu może się zmieniać, co zależy od ciśnienia atmosferycznego i temperatury.
Ze względów zdrowotnych i dla utrzymania komfortu cieplnego tzw. wilgotność względna powietrza w temperaturze 20-22 stopnie Celsjusza może wynosić 30-65 proc.. W temperaturze 26 stopni wilgotność nie powinna przekraczać 55 proc. Gdy przekracza 70 proc., warunki zaczynają sprzyjać powstawaniu grzybów i pleśni, które są szkodliwe dla ludzi i na dodatek niszczą konstrukcję budynku.
Wiemy już, że źle działająca wentylacja może być przyczyna naszych cierpień. Poznaliśmy też substancje, które nam szkodzą, to wniosek jest oczywisty. Dla naszego dobrego samopoczucia, ba zdrowia - niezbędna jest dobra wentylacja.
O takiej wentylacji w mieszkaniu (budynku) możemy mówić, gdy świeże (czyste) powietrze napływa z zewnątrz do pomieszczeń najmniej zanieczyszczonych, czyli pokoi, sypialni, a następnie przedostaje się do kratek wywiewnych zainstalowanych w pomieszczenia o większym stężeniu zanieczyszczeń jak kuchnie, łazienki, czy toalety.
Spośród kilku rodzajów wentylacji ( m.in. naturalna, mechaniczna nawiewno-wywiewna) najtańsza jest wentylacja grawitacyjna, czyli naturalna.
Jak to działa?
Tzw. siła ciągu w kanałach wentylacyjnych (niezbędna do wyrzucenia na zewnątrz zanieczyszczonego powietrza) powstaje na skutek różnicy gęstości powietrza w pomieszczeniu i na zewnątrz. Gdy wewnątrz budynku powietrze się nagrzewa wędruje ono do góry i znajdując ujście poprzez kratkę wentylacyjną wydostaje się na zewnątrz. Aby jednak w budynku (mieszkaniu) nie powstała próżnia do środka musi napływać mniej zanieczyszczone (świeże) powietrze z zewnątrz. Ma ono dopływać przez szczeliny i nieszczelności, głównie w oknach i drzwiach.
Cieplej, ale mniej zdrowo
Problem powstaje wtedy, kiedy sprawimy sobie nowe okna i szczelnie je zamykamy. Prawidłowo wykonane okna mają wprawdzie funkcję "rozszczelnienia" (do wewnątrz dostaje się niewielka ilość powietrza z zewnątrz), ale część użytkowników zamyka okna szczelnie, dyż wtedy w środku będzie cieplej. Fakt, będzie cieplej, ale mniej zdrowo.
Skąd pleśń?
Urządzenia gazowe (kotły, kuchenki piecyki) znajdujące się w budynku, kiedy nie mają odpowiedniej ilości powietrza zasysają go poprzez kanały wentylacyjne. Jest to szczególnie niebezpieczne w łazienkach z gazowymi termami starego typu, które nie mają automatycznego wyłącznika dopływu gazu, gdy w kanale spalinowy zanika ciąg. Może dojść wtedy do zatrucia osób znajdujących się w mieszkaniu.
Wiążą się z tym także inne problemy. - Zdarza się, że poprzez takie oszczędności mieszkańcy nawet niedawno oddanych do użytku bloków skarżą się, że w ich mieszkaniach pojawia się pleśń i obwiniają za to najczęściej administratora lub wykonawcę budynku. Tymczasem prawda jest zupełnie inna. Wentylacja jest sprawna, centralne ogrzewanie też, tylko okna są zbyt szczelnie zamykane i jednocześnie przykręcane są zawory przy grzejnikach, aby mniej zużywać ciepła - tłumaczy Henryk Tyrański z Podkarpackiego Związku rewizyjnego Podkarpackich Spółdzielni Mieszkaniowych w Rzeszowie.
Jego słowa potwierdzają także prezesi spółdzielni mieszkaniowych z naszego regionu.
Mikrowentylacja
Zatem powstaje pytanią: jaką należy utrzymywać temperaturę w mieszkaniu i czy wystarczy tylko rozszczelnić okna, aby w mieszkaniu mieć zdrowy klimat?
- Najlepiej, aby w mieszkaniu temperatura wynosiła 20 stopni Celsjusza. Jeśli jest to małe mieszkanko wystarczy rozszczelnić praktycznie jedno okno. Jeśli mieszkanie jest większe, to należy rozszczelnić dwa lub więcej okien. Jeśli gotujemy na kuchence gazowej musimy do mieszkania dostarczyć więcej świeżego powietrza, gdyż spala ona tlen znajdujący się w mieszkaniu - radzi Jerzy Styś, ekspert PZITB.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wachowicz odwiedziła miejsce swojego ślubu! Co na to mąż? Wszystko nagrały kamery
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki