Dwudniowej trwałości uśmiechem pochwalił się, rozpoczynając konferencję, sam Konrad Fijołek. W jego tle na rzeszowskim rynku poparcia udzielali mu prezydent Gdańska, prezydent Sopotu, burmistrz Łańcuta i 19 rzeszowskich radnych.
- Przyjechali podyskutować, wesprzeć, ale także podpatrzeć, jak możemy wspólnie dla samorządu pracować – odniósł się do obecności gości z Pomorza. I zwierzył się, że wspólnie z nimi byli już nad rzeszowskim zalewem, by wysłuchać ich pomysłów, jak można ten teren zagospodarować dla potrzeb rekreacyjnych mieszkańców.
Zasadniczym tematem konferencji nie były rzeszowskie wybory, jakby można było się spodziewać, a umiejętność współpracy między samorządami.
- Rodzina samorządowa, na którą powołał się Konrad, to także sąsiedzi – zaczęła Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. – Od wielu, wielu lat współpracujemy z panem prezydentem Karnowskim, czasem wymieniając złośliwości – przyznała, a prezydent Sopotu przytaknął. – Wciąż uczymy się i dzielimy doświadczeniami, co to znaczy współpraca metropolitalna, co znaczy jeden większy ośrodek i wokół mniejsze, miejsko – wiejskie.
Jak układać wzajemne relacje, jak dochodzić do kompromisu? Podała przykład z obszaru metropolitalnego Gdańsk - Gdynia – Sopot, który otrzymał 6 mln zł z urzędu marszałkowskiego na budowę węzłów integracyjnych.
- Z warunkiem, że mamy zbudować ich sześć – zaznaczyła. – Doszliśmy do wniosku, że we współpracy z kilkunastoma okolicznymi gminami, możemy więcej. W konsekwencji udało nam się ich zrobić 25. Każdy dostał trochę mniej dotacji, każdy „musiał się posunąć”, ale skorzystał na tym cały obszar.
Przyznała, że przyjechała do Rzeszowa „podpatrywać”. Po to samo również przyjechał Jacek Karnowski.
- Niegdyś, żeby uczyć się samorządności i współpracy między samorządami, jechałem do Francji, Niemiec, do Szwecji – wspominał. – Dziś wystarczy, bym przyjechał do Rzeszowa, Przemyśla, Sandomierza, i podpatrywał, co robią moje koleżanki i koledzy. A oni przyjeżdżają do Sopotu i do Gdańska. A teraz powoli to Niemcy zaczynają przyjeżdżać do nas, żeby się uczyć.
Przypomniał, że samorządowcy Pomorza, zainspirowani przez Pawła Adamowicza, zorganizowali się w metropolię, liczącą kilkadziesiąt samorządów.
- Kupujemy razem energię elektryczną i dlatego taniej – podał przykład korzyści takiej współpracy. - Razem walczymy o ochronę środowiska, mamy czyste powietrze, o czystą wodę w zatoce też nie da się walczyć pojedynczo.
Zastrzegł, już przedwyborczo, że dobry samorządowiec „musi całym sobą czuć swoje miasto”. Jak on Sopot, z którego pochodzi, a prezydent Dulkiewicz Gdańsk, z którego pochodzi. Nawiązał w ten sposób do faktu, że Konrad Fijołek jest jedynym rodowitym rzeszowianinem wśród kandydatów.
Już 28 kwietnia debata w Nowinach!
ZOBACZ TAKŻE: Konrad Fijołek wygrywa w sondażu. Komentarze kandydatów na prezydenta Rzeszowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"