Do Rzeszowa po trzech latach wraca Orszak Trzech Króli! W przygotowania zaangażowanych jest 2 tys. osób [ZDJĘCIA, WIDEO]

Orszak Trzech Króli szedł przez Rzeszów osiem razy, od 2013 do 2020 roku. Najliczniejszy był w 2019 roku -zgromadził około 20 tys. osób. Niestety, najpierw z powodu koronawirusa (w 2021 i 2022 roku), a później (w 2023) problemów związanych z organizacją, barwny korowód nie przeszedł ulicami stolicy Podkarpacia.

- Docierały do nas głosy, że mieszkańcy stęsknili się już za tą formą świętowania uroczystości Objawienia Pańskiego, organizując parafialne miniorszaki - mówi Krystyna Łobos, rzecznik Orszaku Trzech Króli w Rzeszowie. - I nareszcie po 3 latach nieobecności radosny i kolorowy Orszak Trzech Króli znów ruszy ulicami Rzeszowa.

W przygotowania OTK zaangażowało się około 2000 osób. Wśród nich artyści: od najmłodszych aż po seniorów, straż orszaku, wolontariat i organizatorzy.

- Orszak tworzą rodziny, szkoły, nauczyciele, lokalne władze, osoby duchowne i ludzie dobrej woli, którzy poświęcają swoje zdolności, umiejętności, czas i środki - wyliczała Łobos.

Nina Kitlińska, koordynator OTK w Rzeszowie, a także prezes Stowarzyszenie Przyjaciół Podkarpackiej Rodziny Szkół im. Jana Pawła II, wyjaśniała wczoraj, dlaczego przystąpiła do organizacji OTK.

- Wiedzieliśmy, że orszak zawsze spotykał się z bardzo pozytywnym odbiorem. Zależy nam na pielęgnowaniu tradycji i integracji wszystkich środowisk.

Scenariusz orszaku, składający się z 7 scen, autorstwa pisarki i poetki Agnieszki Przywary, jest wierszowany.

- Ideą jest przedstawienie jasełek wiernych przekazowi ewangelicznemu, w taki sposób, by był zrozumiały dla wszystkich - dopowiada autorka. - Pojawi się w nim nowa dodatkowa scena mansjonowa „Niegościnna gospoda”.

Orszak rozpocznie się na parkingu przy hali sportowej na Podpromiu w Rzeszowie (godz. 11.40), a zakończy się na placu farnym. Nie będzie wielbłąda. Królowie przyjadą na koniach, a w rolę św. rodziny wcielą się Marlena i Mariusz Witkowscy z 9 -miesięcznym Dawidem.

Tegoroczny orszak będzie składał się z siedmiu scen: Rozporządzenie cezara Augusta, Niegościnna gospoda, Pastuszkowie w polu, Anioł Boży, Dwór Heroda, Walka Dobra ze Złem, Pokłon Trzech Króli w Szopce na placu farnym.

- Rzeszowskie inscenizacje, zwane mansjonami, odgrywane są na całej trasie Orszaku według pomysłu scenarzystki Agnieszki Przywary, która była, przez kolejne lata trwania Orszaku, autorką pierwszego w Polsce wierszowanego scenariusza - opowiada Krystyna Łobos, rzecznik OTK w Rzeszowie. - Tegoroczny scenariusz zachował również taką formułę. Pisarka, jak również reżyser orszaku Tomasz Grzebyk zadbali, aby sceny odgrywane przez aktorów-amatorów były wierne biblijnym przekazom.

Stanowiska z koronami i śpiewnikami na parkingu Podpromie i na trasie Orszaku będą oznakowane.

- Będzie też gorąca herbata i piernikowe korony, a także wspólne kolędowanie i pozowanie do zdjęć wraz z artystami na placu farnym.

Tradycyjnie Orszak podzieli się na trzy kontynenty: Europa (król Kacper, czyli Grzegorz Czechowicz niesie w darze złoto), Azja (król Melchior - Witold Dziedzic - przynosi kadzidło), Afryka (król Baltazar - Grzegorz Ziemba - ofiaruje Nowonarodzonemu mirrę). Gwiazdorem będzie 48-letni Mariusz Barnaś, który od roku 2017 czynnie bierze udział w Orszaku Trzech Króli w Rzeszowie.

Ogólnopolskie hasło przewodnie tegorocznej edycji orszaku brzmi: „W jasełkach leży!”.

- Rzeszów również ma swoje orszakowe zawołania m.in. Niech każdy się dowie - Orszak znów w Rzeszowie!, Niech cały świat wierzy - Bóg w jasełkach leży! - wylicza Krystyna Łobos.