Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś tłusty czwartek. Rekordziści kupują po 100 pączków

Ewa Kurzyńska
Lubimy zwłaszcza pączki z marmoladą i płatkami róży, oblane lukrem oraz ozdobione kandyzowaną skórką z pomarańczy.
Lubimy zwłaszcza pączki z marmoladą i płatkami róży, oblane lukrem oraz ozdobione kandyzowaną skórką z pomarańczy. Dariusz Danek
Choć tuczący - warto go zjeść. Zjadany w tłusty czwartek ma zapewnić nam dobrobyt. - Pączek z marmoladą i lukrem ma ok. 400 kalorii - wylicza Agnieszka Łagowska, dietetyk.
Tlusty czwartek - slodkie świetoTlusty czwartek jest dniem wyczekiwanym przez wszystkich amatorów lakoci. Pączki i faworki, zwane takze chrustem, są wtedy obowiązkowym przysmakiem. W koncu raz do roku mozna sobie pozwolic, a jednorazowe kaloryczne szalenstwo nie przyniesie od razu niekorzystnych zmian w naszym wyglądzie.

Tłusty czwartek - słodkie święto

Wcinając jednego pączka pochłaniamy podobną ilość kalorii, jak zjadając 100-gramowy kotlet schabowy! Albo niecałą tabliczkę czekolady.

- Wysoka kaloryczność pączków bierze się stąd, że aż połowę ich składu stanowią węglowodany, a jedną czwartą - tłuszcz - dodaje Agnieszka Łagowska.

Cukiernicy zapewniają jednak, że jeśli temperatura smalcu lub frytury palmowej jest odpowiednio wysoka (technologia smażenia jest różna w różnych cukierniach), to pączek nie nasiąknie tłuszczem, tylko urośnie i ładnie się zarumieni.

Wysmażymy 20 tysięcy

Pączki, zwane też pampuchami, robi się z ciasta drożdżowego.

- Skład receptury i proporcje poszczególnych składników to sekret każdego cukiernika. My naszą formułę udoskonalamy od 25 lat - mówi Julian Orłowski z cukierni "Julian Orłowski & Kazimierz Rak" w Rzeszowie. W zwykły dzień smaży nie więcej niż 200 pączków. Na tłusty czwartek nawet... 20-30 tysięcy!

- Niektórzy klienci kupują kilka sztuk. Inni 10, 20, rekordziści nawet 100. Ja zjadam w tym dniu co najmniej 20 pączków - przyznaje mistrz cukierniczy.

Najbardziej lubimy pączki z marmoladą i płatkami róży, oblane lukrem oraz ozdobione kandyzowaną skórką z pomarańczy.

- Ale nie tylko. Klienci chwalą sobie także pączki z budyniem i adwokatem. Oblane lukrem, ale i czekoladą. W tłusty czwartek klienci chętnie kupują także faworki oraz oponki, które wyrabia się z ciasta na pączki, ale piecze z charakterystyczną dziurką w środku - mówi Grzegorz Kisała, właściciel cukierni "Amaretto" w Kraczkowej. Tutaj smażenie pączków rozpoczęto już w środowe popołudnie, miało trwać całą noc i być kontynuowane w czwartek.

Pączek zapewni pomyślność

Zwyczaj pączkowego obżarstwa na zakończenie karnawału ma długą tradycję. Wierzono, że jeśli w zapusty niczego na stole nie zabraknie, to szybciej nadejdzie wiosna, a kolejne miesiące będą obfitować we wszelakie dobra.

- Mieszkańcy dworów odwiedzali sąsiadów i do dobrego tonu należało opróżnić z zapasów spiżarnię oraz piwniczkę domowników. Następnie wraz z gospodarzem jechano w gościnę do kolejnego majątku - dodaje Damian Drąg z Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie.

Jeśli nie będziemy kusić losu i zjemy pączka, to pamiętajmy, że aby go "spalić" musimy w szybkim tempie biegać przez ok. 30 minut lub przez godzinę jeździć na łyżwach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24