EBL. Miasto Szkła Krosno nadal bez zwycięstwa. Tym razem porażka z Arką Gdynia

Początek spotkania mógł być trochę zaskakujący, bo po trafieniach Filipa Puta i Jabariego Hindsa było 9:4 dla gości. Arka musiała gonić wynik, ale to Miasto Szkła było stroną przeważającą. Dzięki rzutom wolnym Pawła Kreffta i Grzegorza Grochowskiego prowadziło 22:21 po 10 minutach gry. Po akcji Charliego Westbrooka krośnianie mieli nawet osiem punktów przewagi w drugiej kwarcie. Za odrabianie strat w ekipie trenera Przemysława Frasunkiewicza wziął się Jakub Garbacz, a dobrze prezentował się też Adam Łapeta. Gospodarze wyszli na prowadzenie, a po pierwszej połowie było 50:48.

Trzecią kwartę gdynianie rozpoczęli od serii 9:0, ale… bardzo szybko identyczną odpowiedzieli goście! To oznaczało wyrównaną rywalizację. Arka ponownie uciekała dzięki trójkom Marcela Ponitki i Mikołaja Witlińskiego. Końcówka tej części meczu należała jednak do Krzysztofa Szubargi i to gospodarze po 30 minutach prowadzili już 73:61. W czwartej kwarcie Miasto Szkła nadal chciało nawiązać walkę - i po części to się udawało dzięki akcjom Dariusza Oczkowicza. Później “obudził się” jednak Deividas Dulkys, a po trafieniu Witlińskiego przewaga gospodarzy wynosiła już 20 punktów.

Arka Gdynia - Miasto Szkła Krosno 91:78 (21:22, 29:26, 23:13, 18:17)

Arka: Ponitka 13 (2x3), Garbacz 12 (3x3), Bostic 12 (2x3), Florence 11 (3x3, 7 as.), Szubarga 11 (1x3), Łapeta 10, Witliński 9 (2x3), Dulkys 7 (1x3), Upshaw 4, Wyka 2, Kamiński 0, Stryjewski 0.

Miasto Szkła: Hinds 14, Sekulović 11, Westbrook 10, Put 10 (1x3), Krefft 9 (1x3), Oczkowicz 7 (1x3), Grochowski 5, Loveridge 5 (1x3), Bogucki 4, Bojanowski 3 (1x3).