MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Emocje w Tarnobrzegu, Izolator w Łęcznej

Tomasz Szeliga, Tomasz Leyko
Izolator czeka kolejny trudny wyjazd. nz. fragment meczu w Tomaszowie.
Izolator czeka kolejny trudny wyjazd. nz. fragment meczu w Tomaszowie. fot. Krzysztof Świętojański
Piłkarze Siarki nie przegrali żadnego z dziewięciu meczów na własnym boisku. W sobotę do Tarnobrzega zawita broniąca się przed spadkiem Polonia.

NIEOBECNI

NIEOBECNI

IZOLATOR: Rusin (kartki); UNIA: Kocur (kartki); STAL SANOK: Kruszyński (wyjechał do Niemiec), Damian Niemczyk (kontuzja), Zajdel? (kontuzja); STAL MIELEC: Domański (kontuzja).

- Nie mamy nic do stracenia - podkreślają w nadsańskim obozie.

Trener "Barcelonki" Krzysztof Stefanowski miał o wiele lepszy humor niż przed tygodniem. W ostatniej kolejce jego zespół wygrał z Unią 4-1.

- Zawsze po wygranej poprawiają się nastroje - zauważył Stefanowski, ale szczegółów taktycznych przed meczem z Siarką zdradzić nie chciał. No może z małym wyjątkiem

- Zwycięskiego składu się nie zmienia - ogłosił. A Siarka na wiosnę gra w kratkę - dobrze u siebie, kiepsko na wyjazdach. - Chcemy odzyskać zaufanie kibiców - powiedział Adam Mażysz, trener Siarki, która ostatnio tylko zremisowała w Poniatowej.

Osamotniony w pościgu za liderem Izolator zmierzy się na wyjeździe z rezerwami Bogdanki. I choć drużyna z Łęcznej nie wygrała od sześciu spotkań, trener biało-zielonych Grzegorz Opaliński zaleca ostrożność.

- Ta młodzież potrafi grać w piłkę. Może być zresztą wzmocniona zawodnikami pierwszego zespołu, który walczy dzień wcześniej. Ale jeśli pokażemy swoje prawdziwe oblicze, wrócimy do domu bogatsi o 3 punkty - podkreśla Opaliński.

Karpaty, które złożą wizytę w Chełmie, nie pogardzą i remisem.

- Ważne, żeby zachować przewagę nad rywalem, który w tabeli zajmuje trzy miejsca za nami - tłumaczy Michał Habrat. Prezes krośnieńskiego klubu przyznaje, iż oczekiwania były nieco inne.

- Zamierzaliśmy się bić o czołowe lokaty, lecz życie, nie pierwszy raz, brutalnie te plany zweryfikowało. Teraz musimy się mieć na baczności, bo przy tak wyrównanej stawce łatwo wpakować się w kłopoty.

Czwarta Stal Sanok podejmuje solidne Podlasie i uczyni wszystko, by zapomnieć o pechowej porażce z jesieni. - Mamy trochę kłopotów kadrowych, ale liczę, że pokażemy efektowny futbol. Chciałbym, żeby na nasze mecze przychodziło trochę więcej kibiców - wyznaje trener sanoczan Roman Lechoszest.
Niełatwe zadanie czeka Unię, która zagra na własnym boisku z sąsiadem w tabeli Avią.

- Byłem w środę na meczu w Świdniku. Gospodarze pokonali Bogdankę, znów błysnął Muszyński, ale takich jak on Avia ma kilku. Musimy się wystrzegać prostych błędów, bo przeciwnik wykorzysta każde nasze potknięcie - nie ma wątpliwości Piotr Brzeziński, szkoleniowiec ekipy z Nowej Sarzyny.
Mielecka Stal podejmuje imienniczkę z Poniatowej. Wygrana gospodarzy praktycznie będzie oznaczać dla rywali degradację.

- Czeka nas ciężki mecz. Przeciwnik ustawi się w obronie i będzie chciał skontrować - zwraca uwagę Tomasz Tułacz, szkoleniowiec mielczan.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24