Fiskus wyegzekwuje mandat

Zofia Gałuszka, naczelnik wydziału egzekucji w urzędzie Skarbowym w Krośnie:

Zofia Gałuszka, naczelnik wydziału egzekucji w urzędzie Skarbowym w Krośnie:

Wszczęcie egzekucji administracyjnej następuje z chwilą doręczenia dłużnikowi odpisu tytułu wykonawczego. Jeżeli okaże się, że po prostu się spóźnił się z zapłatą, umarzamy postępowanie na wniosek wierzyciela.

Do krośnieńskiego Urzędu Skarbowego wpłynęło w tym roku ok. 10 tys. tytułów wykonawczych. - Każdego miesiąca wszczynamy średnio ok. tysiąc postępowań egzekucyjnych. Najwięksi wierzyciele to ZUS i delegatura Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego - informuje Zofia Gałuszka, naczelnik wydziału egzekucji.
Najczęściej zapominany lub lekceważony dług wobec skarbu państwa, to mandat kredytowy, wystawiany przez policję. Jednak nawet w przypadku drobnej kwoty nie ma co liczyć na pobłażliwość fiskusa. - Jeżeli dłużnik nie zapłaci mandatu w terminie, musi się liczyć z tym, że bez dodatkowego pisemnego wezwania do uregulowania należności zjawi się w jego domu poborca skarbowy lub doręczona zostanie informacja o zajęciu wynagrodzenia, emerytury czy konta bankowego - mówi Z. Gałuszka.
Egzekucja jest najłatwiejsza do wykonania, gdy dotyczy osoby o stałej pracy i adresie zamieszkania. Wtedy fiskus odbiera dług z poborów. - Przepisy określają kwoty i granice dopuszczalnych zajęć - mówi Z. Gałuszka. - Nie można np. zająć całej emerytury.
Większość dłużników zapomina albo opóźnia wpłatę o parę dni i jest zaskoczona wkroczeniem fiskusa. Są też i tacy kierowcy, którzy nagminnie nie płacą mandatów karnych za wykroczenia drogowe. Wówczas urząd wszczyna procedurę która może trwać nawet kilka miesięcy. Od niezapłaconych w terminie mandatów nie nalicza się odsetek, jedynie koszty postępowania egzekucyjnego. Np. w przypadku mandatu na kwotę 150 zł wynoszą one 7,50 zł.