Rzeszowianie znów musieli sobie radzić mocno osłabieni i to się i tym razem odbiło na końcowym wyniku. W poprzednich wysoko przegranych meczach Heiro słabiej radziło sobie w drugich połowach. Na Śląsku fatalnie wyglądała pierwsza część meczu. - Wyszliśmy jacyś dziwnie przestraszeni. Rywale siedli na nas i zrobił się nieciekawy wynik - mówi Łukasz Krawczyk, grający prezes „Dzików”. - Miejscowi grali na trzy czwórki i mogli sobie pozwolić na pressing na całym boisku. Niewiele mogliśmy wobec tego zdziałać - dodaje.
Lepiej Heiro zaprezentowało się po zmianie stron. Udało się zdobyć dwie bramki, a przy odrobinie szczęścia tych goli mogło być więcej. Dwukrotnie goście trafiali jednak w słupek. - Były też inne okazje, ale ogólnie to Remedium miało raczej wynik pod kontrolą - nie ukrywa nasz rozmówca. - Ta liga jest zbyt mocna, aby grać tylko z dwoma rezerwowymi. Mam nadzieję, że w końcu uda nam się zagrać w pełnym składzie. Bez tego ciężko będzie o punkty - słyszymy.
W trzech ostatnich meczach rzeszowianie stracili aż 23 bramki. Bez poprawy gry w obronie trudno się spodziewać optymistycznych rezultatów. Kiedy jednak do gry wrócą choćby Andrij Łuciw i Sebastian Brocki, to automatycznie siła rażenia Heiro będzie zdecydowanie większa. W najbliższy weekend przed naszą drużyną mecz we własnej hali z Ekom Futsal Nowiny. To na pewno wymagający rywal, ale będący w zasięgu „Dzików”.
Remedium Pyskowice - Heiro Rzeszów 7:2 (5:0)
Bramki dla Heiro: Ł. Krawczyk dwie.
Heiro: Wołowiec, Piszczek - P. Krawczyk, Ł. Krawczyk, Przybyło, Hady oraz Kiczek, Barszcz. Trener Ernest Kiczek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ewa Wachowicz pokazała dorosłą córkę. Trudno oderwać wzrok od ich stóp
- Jan A.P. Kaczmarek nie żyje. By go ratować, córka wyprzedawała majątek
- Rozwiódł się z matką swoich synów. Aktor przyłapany na czułościach z nową ukochaną
- Zieliński zapomniał o synu? Gorzkie słowa syna muzyka po śmierci ukochanego wujka