Gdzie wybudować kryte lodowisko w Rzeszowie? Są dwie możliwości - Drabinianka lub plac przy alei Witosa

Starą ślizgawkę wyburzono w maju 2016 roku. Rozbiórki za zgodą miasta dokonał prywatny inwestor, który na działkach w rejonie stadionu CWKS Resovii zapowiadał budowę centrum handlowo-rozrywkowego Res-Vita. Tereny potrzebne pod inwestycję częściowo odkupił od prywatnych osób, a m.in. działkę z lodowiskiem przekazała mu CWKS Resovia, która wcześniej kupiła od miasta prawo jej wieczystego użytkowania.

Był to jej wkład w przyszłą inwestycję. Warunkiem wydania zgody na wyburzenie lodowiska była deklaracja budowy nowego, na jednym z wyższych pięter Res Vity. Po protestach mieszkańców urzędnicy wymogli na inwestorze deklarację, że będzie to ślizgawka z naturalną nawierzchnią, a nie syntetyczną, jak zapowiadał wcześniej. Budowa centrum handlowego nie doszła jednak do skutku, dlatego urzędnicy wystąpili do sądu o nakazanie zwrotu działek, które wcześniej przekazali sportowcom.

MATERIAŁ ARCHIWALNY: Burzą lodowisko ROSiR w Rzeszowie

W tej sytuacji rzeszowscy urzędnicy zapowiedzieli budowę nowego, miejskiego lodowiska. Zaplanowano je na działce w rejonie ulic Granicznej i Zielonej, na osiedlu Drabinianka. Miasto zleciło już architektom opracowanie projektu według przygotowanej wcześniej koncepcji. Pod dachem nowoczesnej hali mają zmieścić łącznie 4 tysiące metrów kwadratowych powierzchni użytkowej.

Połowę zajmie tafla lodu o wymiarach 60x30 metrów, na której zmieści się pełnowymiarowe boisko do hokeja. Resztę widownia, trzy szatnie, wypożyczalnia łyżew i kawiarnia. Podziemną kondygnację przeznaczono w całości na parking dla gości lodowiska, na którym zmieści się 160 samochodów.

- Dokumentacja ma być gotowa na początku przyszłego roku, w okolicach marca. Kiedy tylko ją dostaniemy, ogłosimy przetarg na budowę lodowiska – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Niewykluczone jednak, że miasto zmieni jeszcze lokalizację obiektu. Podczas ostatniej sesji rady miasta Jolanta Kaźmierczak z PO zasugerowała, że ślizgawkę należy wybudować przy alei Witosa, w miejscu starego lodowiska.

- Na Drabiniance mieszkańcy protestują przeciwko tej inwestycji. Tymczasem w starej lokalizacji jest wystarczająco dużo miejsca zarówno na sam obiekt, jak i parkingi. No i działka przy alei Witosa jest bardzo dobrze skomunikowana – przekonuje Jolanta Kaźmierczak.

W ratuszu odpowiadają jednak, że na tę chwilę zmiana lokalizacji nie jest brana pod uwagę.

- Sprawa zwrotu działek miastu jest ciągle w sądzie, na tę chwilę nimi nie dysponujemy – mówi prezydent Tadeusz Ferenc.

W przypadku odzyskania działek, zamiana także nie byłaby łatwa.

- Aleja Witosa to lepsza lokalizacja na lodowisko. Ale trzeba pamiętać, że projekt opracowuje się dla konkretnej działki. Dlatego jeśli architekci przygotują go dla ulicy Granicznej, nie wiem, czy uda się go tak łatwo przełożyć na aleję Witosa – mówi Robert Kultys, radny PiS.

POPULARNE NA NOWINY24: