MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gra popytu i podaży

JÓZEF LONCZAK
Collage: Jerzy Popek
Oczekiwania na wzrost cen nieruchomości po wejściu Polski do Unii doprowadziły do nadmiernego wzrostu cen w Rzeszowie. Tymczasem po 1 maja br., nie tylko nie zanotowano gwałtownych podwyżek, ale ceny stanęły w miejscu, a nawet nieco spadły, co dotyczy zwłaszcza domków jednorodzinnych.

Co było motorem napędzającym spiralę cen? Najkrócej mówiąc gonitwa za ofertami, bo każdy, kto planował kupić mieszkanie chciał to zrobić przed 1 maja. Wielu potencjalnych kupujących liczył się ze wzrostem stawki podatku VAT i zakładał, że po przystąpieniu naszego kraju do Unii Europejskiej ceny nieruchomości pójdą jeszcze bardziej do góry - wyjaśnia Marek Kusztejko, prezes Rzeszowskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami.

Więcej domów

Co wpływa na wzrost cen mieszkań

* Po 1 maja br, z 7 do 22 proc. wzrosła stawka VAT na materiały budowlane. Także grunty budowlane maja teraz 22-procentowa stawkę VAT

* Brakuje planów zagospodarowania przestrzennego, co znacznie utrudnia uzyskanie pozwolenia na budowę. To spowoduje spadek nowych inwestycji, a mniejsza podaż to wyższe ceny.
* Jeśli nie będzie się budować więcej nowych mieszkań, to wzrosną, ceny mieszkań używanych. Być może w Rzeszowie sytuacja się zmieni, gdy na naszym rynku pojawia się silni deweloperzy. Dziś oprócz inwestorów indywidualnych duże bloki budują spółdzielnie mieszkaniowe.
* Wracając do podatków, to niedługo kończy się okres przejściowy, w którym VAT na mieszkania wynosi 7 proc. Po 2008 r. stawka podatku VAT na mieszkania wynosić 22 proc.

Jednak po 1 maja te przewidywania się nie sprawdziły. Ruch jest niewielki, choć znowu daje się zaobserwować większe zainteresowanie rynkiem nieruchomości. - Ceny mieszkań w Rzeszowie się ustabilizowały, a domków nawet nieznacznie się obniżyły. Głównie dlatego, że oferta domów w różnym wieku oraz stopniu realizacji jest naprawdę bogata - dodaje Kusztejko.

Mało mieszkań

Zadaniem ekspertów, jeśli w najbliższych latach nie będziemy w Polsce więcej budować nowych mieszkań, to będzie to dodatkowy powód do wzrostu cen. Akurat naszym regionie powstaje niewiele nowych mieszkań, ale nie powoduje to wzrostu ich cen, przynajmniej na razie.
Może wkrótce się to zmieni, bo dla rzeszowskich spółdzielni mieszkaniowych powstają plany budowy kolejnych już nie pojedynczych bloków, ale osiedli, łącznie na blisko 30 tys. mieszkańców.

Bo niskie zarobki

Poza Rzeszowem jest jeszcze taniej. Ludzie zaczynają wędrować, a nawet emigrować za pracą, więc w miejscowościach, w których trudno znaleźć zatrudnienie ceny lokali są znacznie niższe niż w stolicy województwa.
O cenach mieszkań decydują także zarobki w regionie. A te należą w Podkarpackim do najniższych w kraju.
Dlatego nie można się dziwić, że średnia cena metra kwadratowego nowego mieszkania w Warszawie nie tylko jest znacznie wyższa niż w Rzeszowie, ale nadal wzrasta. Podobnie ja w innych dużych miastach: w Krakowie, Wrocławiu czy w Trójmieście, co potwierdza choćby najnowszy raport serwisu tabelaoferty.pl. - Poza Warszawa najdroższe mieszkania są dziś w Krakowie, Trójmieście i Wrocławiu - twierdzą autorzy raportu: Robert Chojnacki i Remigiusz Rynkowski z tabeliofert.pl.

Będą podwyżki

Czy to jednak możliwe, że Podkarpackie pozostanie na tle kraju strefą niskich cen nieruchomości? Ceny tu z pewnością nie dorównają Warszawie, jednak specjaliści od rynku nieruchomości twierdzą, że ceny mieszkań w Polsce pójdą w górę.
Przemawia za tym sukcesywny wzrost cen działek budowlanych, podwyżką stawek podatku VAT, a także kosztami robót, które choć się wahaja, to powoli będą szły w górę. To w sumie spowoduje podwyżki cen mieszkań na rynku pierwotnym i "z drugiej ręki".
Zjawisko wzrastających cen pojawi się także w naszym regionie. Pytanie tylko - kiedy to nastapi? - Najbliższy okres to czas równoważenia się mechanizmów rynkowych. Może on potrwać od kilku do kilkunastu miesięcy. Później znów spodziewamy się dalszego, choć stopniowego wzrostu cen mieszkań w Rzeszowie - przewiduje Jaromir Rajzer, współwłaściciel Biura Pośrednictwa Nieruchomości "Certus" w Rzeszowie.

Jaromir Rajzer, współwłaściciel Biura Pośrednictwa Nieruchomości "Certus" w Rzeszowie:

- Ceny mieszkań zależą także od tego czy w dorosłość wkracza wyż demograficzny. Media biją na alarm, że w Polsce spada liczba ludności. Proces ten jednak nie występuje w dużych miastach ze względu na migrację wewnętrzną. W Rzeszowie widzimy, że wielu klientów biur nieruchomości to ludność napływowa. Od włodarzy miasta zależeć będzie czy staniemy się atrakcyjnym miejscem dla inwestorów i mieszkańców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24