Grozili swojej ofierze spaleniem jej kiosku i auta

Obaj odpowiedzą nie tylko za pobicie, ale też za grożenie swojej ofierze spaleniem jej kiosku i samochodu.

Jak informuje rzecznik prasowy rzeszowskiej policji, w piątek funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie, że dwie młode osoby wtargnęły do kiosku przy ul. Dąbrowskiego w Rzeszowie i biją przebywającego w nim sprzedawcę. Gdy policjanci dojeżdżali na miejsce zdarzenia, sprawcy wybiegli z kiosku i zaczęli uciekać.

- Na podstawie rysopisów przekazanych telefonicznie przez poszkodowanego, po krótkim pościgu napastnicy zostali zatrzymani. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do pobicia mężczyzny doszło w odwecie za zwrócenie przez niego uwagi młodej dziewczynie, która wyrzuciła niedopałek papierosa na chodnik przy jego kiosku. Sprawcy pobicia to znajomi dziewczyny - podaje KMP w Rzeszowie.

Obaj przyznali się do winy. Wczoraj 24-latek został przesłuchany i dobrowolnie poddał się uzgodnionej z prokuratorem karze 4 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwuletni okres próbny, 500 złotych grzywny i zwrot kosztów postępowania. Z racji wieku, sprawę jego 16-letniego kolegi rozpatrywał będzie sąd rodzinny i to on podejmie decyzje o dalszych losach zatrzymanego nastolatka.